Bobobohbo Bohbobo Ougi 87.5 Bakuretsu Hanage Shinken (JAP)

Wydania

Ogólnie

2002, jajcarska gra, która przykuwa wzrok już samym tytułem- zresztą dokładnie o to zapewne autorom chodziło :) Z kilkunastominutowej zabawy z tym tytułem wysnułem następujące wnioski: fabuła opowiada o ataku (na ziemię? na jakieś miasto?) armii łysoli, którzy golą wszystkim ich fryzury :) Przeciwstawia im się główny bohater- afroamerykanin (aha- jestem poprawnie polityczny <albo coś w tym guście>) z imponującym, żółtym afro na głowie. Walki toczymy w turach- losując rodzaj ataku- nieźle się przy tym można uśmiać, bo ataki te oczywiście są absurdalnie śmieszne- wyłazi nam z nosa jakiś miniaturowy gostek, wypinamy się na przeciwnika itp. Nasz bohater potrafi się również zamienić w ... mały samochodzik, a świat zamieszkują tak przedziwne istoty jak dwunogie świnki, plaskate cosie i inne, których nazw nawet nie znam i nie potrafię wymyślić- słowem totalny odjazd dla miłośników absurdu i humoru. Szkoda tylko, że po japońsku, ale to nawet dodaje temu wszystkiemu uroku :)