Glory of Heracles II (The): Titan's Downfall (NES)

Glory of Heracles II (The): Titan's Downfall

Herakles no Eikou II: Titan no Metsubou (JAP)
The Glory of Heracles II: Titan's Downfall
Wydania
1989()
2005()
Ogólnie
Japoński rpg, dziejący się w starożytnej Grecji. Jedyny w swoim rodzaju (nie licząc poprzednika :P ). Cześć pierwsza niezwykle trudno dostępna, z tego co mi wiadomo nieprzetłumaczona, więc nie pozostaje nic innego jak zagrać w 2 :D /Filozof/
Widok
z góry
Walka
turówka
Recenzje
Filozof
Autor: Filozof
18.01.2008

Siedząc sobie w domku przed komputerem i porządkując dysk, natknąłem się na moje stare gry. Postanowiłem je trochę odkurzyć i włączyłem emulator. Odpaliłem pierwszy lepszy rpg. Trafiło akurat na Glory of Heracles II. Po przeczytaniu intra z którego nie wynika nic (prócz tego że gra toczy się w starożytnej Grecji, która jest w wielkim niebezpieczeństwie), wybrałem imię dla bohatera. Pojawiła się następnie scena gdzie nasza babcia (a może i mama?) kładzie na łóżku list od królowej. W owym liście streszczona jest cała fabuła. Grecja toczy wojnę z panem ciemności, coraz więcej ludzi umiera, więc potrzeba nowych żołnierzy- wybór pada na nas. Kierujemy się do królowej, która informuje nas że gobliny atakują niewinnych ludzi (goblinami są tytani służący panu ciemności :P ), a my zostajemy wysłani aby odszukać Homera (tak tego od Odysei i Iliady, podobno ślepego), który z pewnością coś poradzi (taa w końcu mądry z niego człowiek). Tak zaczyna się nasza przygoda. Kończy się oczywiście uratowaniem świata (eee Grecji?) przed złem. W grze sterujemy z początku jednym bohaterem, lecz w jej trakcie przyłączy się do nas parę ciekawych postaci (od chodzącego posągu i centaura, po samego Heraclesa).

Grafika
Jak na NESa przeciętna. Postacie wydają się pucołowate, zasmuca brak tła podczas walki. Co do wyglądu miast to są naprawdę na średnim poziomie, nic specjalnego ale też nie rażą brzydotą. Co do wyglądu głównej mapy to wydaje się ona bardzo monotonna: piasek, drzewa, woda. Dopiero w dalszej części gry pojawią się nowe tereny. Co do wyglądu NPc to prócz ich pucołowatości, wydają się być ładne (szczególnie priest w kościółku - te jego fioletowe szaty xD). Budynki mieszkalne od budynków handlowych (sklepów, barów, pubów etc.) niczym się nie różnią, nie posiadają nawet charakterystycznej ikonki (prócz sklepu z orężem i zbrojami, oraz karczmy -INN).

Muzyka
Miła, wpada w ucho. Co najważniejsze nie nudzi się tak szybko, jest dość różnorodna. naprawdę miłym utworem jest utwór towarzyszący nam podczas walki (tak to jest to xD). Natomiast odgłosy niczym szczególnym się nie wyróżniają, schematyczne, nużące, banalne (szczególnie odgłos gdy przelatuje tekst - zgroza). Ogółem można ją znieść, ale większość bardziej wybrednych graczy wybierze opcje z winampem w tle :), czego nie można mieć im za złe.

Ekwipunek
No, tutaj sytuacja przedstawia się całkiem przyzwoicie, po wybraniu odpowiedniej komendy ukazuje się nam lista wraz z malutkimi ikoneczkami (przy niektórych typach rzeczy np. broni, zbroi). Smuci natomiast fakt, że aby jakiś przedmiot założyć musimy użyć osobnej komendy i po kolei zakładać zbroję na każdą partię ciała oraz broń (nie ma opcji zmiany tylko jednej rzeczy). Co do ilości ekwipunku, jest go sporo. Wszystkich rzeczy jest łącznie ok. 150. Samych broni jest około 30 a zbroi 60. Pogrymasić można natomiast jeśli chodzi o opis przedmiotów. Z nazwy większości przedmiotów nie da się wywnioskować do czego służą, jedyna możliwość odkrycia ich przeznaczenia to po prostu metoda prób i błędów. Gdy zabraknie nam miejsca na niesiony ekwipunek, możemy udać się do miasta do storage, gdzie za niewielką opłatą można przechować co ciekawsze rzeczy. Z tej opcji raczej będziemy korzystać dość często (praktycznie przy każdym większym lochu lub jaskini). Niektórych przedmiotów nie można znaleźć w grze pomimo umieszczenia ich w kodzie źródłowym, dlaczego? Nie mam pojęcia, podejrzewam że były one zbyt potężne lub zrezygnowano z jakiejś lokacji, rozwiązania etc.

Walka
Walk będzie dużo, będą ciężkie, trudne i na pewno potrzebne będzie zdobywanie doświadczenia praktycznie przed każdym nowym terenem. Walka wygląda w ten sposób, że stoimy naprzeciw przeciwnika i wybieramy jedną komendę z menu (atak, obrona, magia, użycie przedmiotu, ucieczka), a następnie wybieramy przeciwnika. Niestety gdy przeciwnik zostanie unicestwiony reszta drużyny nie "przerzuca się" na następnych, tylko traci akcje. W grze zdobędziemy również parę przedmiotów zadających rany wrogom, ale będziemy musieli odkryć na własną rękę która to są :p (jak już mówiłem kompletny brak opisu rzeczy). Wiele potworów będzie zmieniało nam status (poison, sleep itd), co jest niezwykle uciążliwe bez antidotum albo czaru leczącego. Co gorsza brak jest odtrutki uniwersalnej, każda odtrutka leczy tylko jedną przypadłość.

Statystyki
W grze mamy 6 statystyk. 4 z nich zmieniają się wraz z levelem, a pozostałe dwie (attack, defense) zależą od noszonego ekwipunku. Statystki rosną do 40 lvl, a dalsze zdobywanie doświadczenia nie ma sensu, gdyż nic nam się nie zwiększa.

Podsumowując
Glory of Heracles II jest to tytuł wyjątkowy. Jako jedyny na NES (wraz z poprzednikiem) nawiązują do antycznej Grecji, a do tego obydwa są japońskie. Jeżeli ktoś marzył aby porozmawiać z Homerem, mieć Heraclesa w drużynie, albo wykonywać zadania powierzone przez Homera, trafił doskonale. Pozostali też na pewno znajdą w tej grze odrobinę przyjemności, bo jest naprawdę niezłym rpg'iem (pomimo jego typowych rozwiązań). Polecam tą grę wszystkim, którzy czują sentyment do antycznej Grecji oraz starym wyjadaczom nesowych rpg'ów.

Zalety:
+ oryginalny klimat
+ duży wybór ekwipunku
+ muzyka

Wady:
- trudność
- pucołowatość postaci
- brak opisu rzeczy

Moja ocena 4/5


Obrazki z gry:

Dodane: 18.01.2008, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?