Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC) Alpha Protocol: The Espionage RPG (PC)

Alpha Protocol: The Espionage RPG

Alpha Protocol: Szpiegowska Gra RPG
Alpha Protocol: Tu Decision Es Tu Arma
Alpha Protocol: Le RPG D'Espionnage
Alpha Protocol: Il Gioco Di Ruolo Di Spionaggio
Wydania
2010( Box)
2010( Box)
2010( Box)
2010( Box)
2010( Box)
2010( Box)
Ogólnie
Produkcja firmy Obsidian, jak sugeruje podtytuł - w klimatach szpiegowskich. Nowatorski i bardzo fajny system prowadzenia dialogów, niezły system relacji międzyludzkich i reputacji, znośna fabuła i kilka rodzajów zakończeń, a mimo to gra sukcesu nie odniosła i zapowiadanych onegdaj kolejnych części już ma nie być. Buu.
Widok
tpp
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Cholok
Autor: Cholok
15.11.2010

Obsidian to studio znane z produkcji świetnych kontynuacji znanych rpg-ów. Warto wspomnieć choćby Neverwinter Nights 2 czy KotOR2, ale w końcu trzeba stworzyć coś własnego. I stworzyli Alpha Protocol, czyli rpg we współczesnym świecie w szpiegowskiej otoczce. Czy można zrobić dobrego rpg-a bez czarów, obcych ras czy tym podobnych aspektów? To się okaże, ale po kolei.

Fabuła oscyluje wokół światowego spisku tajnych organizacji terrorystycznych, a my kierujemy agentem rządowej formacji wywiadowczej. Nie jest to może najwyższa półka, ale świetne prowadzenie i dobre dialogi dają radę. Mamy tutaj dobrze zarysowane postaci, niezłe udźwiękowienie dialogów no i ta niepewność, czy dany rozmówca blefuje, jest sprzymierzeńcem czy może podwójnym agentem. A informacja jest tu podstawowym towarem. Część trzeba wykraść, a część kupić. No i jest jeszcze system dialogowy oparty na wyborach, nie wypowiadanych kwestii, a ogólnych stanów ekspresji. Żeby nie było za łatwo, ograniczono nam czas na zastanowienie się. Trzeba zaznaczyć, że gadki nie są tylko dla fabuły. Obsidian znany jest z systemów reputacji i tutaj także nie zawodzi. Każda postać z którą rozmawiamy ma punkty reputacji i możemy odpowiednimi wyborami je zwiększać lub zmniejszać. Nie wystarczy się podlizywać. Do niektórych postaci trzeba podejść agresywnie, do innych profesjonalnie. Punktuje to zaufaniem. Co z tego mamy? Większość postaci to informatorzy, a to skutkuje pomocą, czy to informacji lub czasem dodatkowym wsparciem w czasie zadań. Są też cztery panie, z którymi możemy romansować. No i na koniec, otrzymujemy profity np. romans z kimś tam daje wytrzymałość +5. W tej kategorii jest świetnie za wyjątkiem polskich napisów. Te są po prostu bez korekty.

Mechanika jest wzorowana na systemie z Mass Effect. Po awansie na wyższy poziom dostajemy punkty do rozdysponowania na różne umiejętności. Każda umiejętność jest podzielona na etapy, a jeden etap kosztuje kilka punktów. Po doczłapaniu się do premiowanego etapu dostajemy dodatkowo specjalną umiejętność, którą można wykorzystać w czasie walki. Generalnie mamy umiejętności dotyczące poszczególnych rodzajów broni oraz walki bez broni. Dodatkowo można rozwijać cechy techniczne, ukrywanie się, sabotaż oraz wytrwałość. Po pewnym czasie musimy dokonać specjalizacji w trzech typach umiejętności, co pozwala na zwiększenie liczby etapów. Generalnie typ komandosa do rozwałek lub cichociemnego z domieszką hakera.

Rozgrywka jednak różni się od typowych rpg-ów. Zamiast zwiedzania świata lub przynajmniej ograniczonych przestrzeni mamy podział na misje. Zawsze mamy jakąś kryjówkę, czyli lokal z dostępem do komputera, szafkę z ekwipunkiem i charakteryzatornię. Komputer pozwala nam czytać e-maile i odpowiadać na nie (reputacja) oraz ściągać załączniki w postaci danych lub przelewów. Ponadto, dzięki niemu mamy dostęp do czarnego rynku handlu całym ekwipunkiem, przy czym dostępność towaru zależy od naszych poczynań. Handlujemy także informacjami czy udogodnieniami w czasie misji. Można sobie kupić nowe, poboczne cele w misjach. Szafka z ekwipunkiem pozwala zabrać część zasobów na misje, ale nie wszystko. Można wziąć dwa rodzaje broni z modyfikacjami, jeden pancerz (także z ulepszeniami) oraz kilka gadżetów w rodzaju granatów, min czy apteczek. Trzeba powiedzieć, że ekwipunek, choć dotyczący bezpośrednio tylko walki, jest wzorcowy. Każda broń posiada kilka statystyk, może być ulepszana na kilku poziomach typu lufa, celownik czy magazynek. Podobnie pancerz. Także gadżety mają kilkustopniowy model ulepszenia. Niestety wszystko to kosztuje i to niemałe pieniądze. Ostatnia rzecz to zmiana wyglądu, ale nie rysów twarzy, tylko swego rodzaju ucharakteryzowanie. Jednak nie ma to wpływu na grę. No i jeszcze mamy telewizor z wiadomościami służący także do kontaktów z innymi. Potem już tylko misje. Można je wykonywać w różnej kolejności. Prawie zawsze towarzyszy nam opiekun kontaktujący się z nami przez radio. Generalnie misja wyznacza nam jakiś, czasem wielowątkowy cel (w tym cele poboczne), a my musimy go wykonać. I tu możemy po prostu wszystko rozwalać albo, co jest zalecane, pobawić się w skradankę. Niestety nie ma wskaźnika wykrywalności i trzeba to "wyczuć" wspomagając się czasem gadżetami lub umiejętnościami. Strzelanie jest wybitnie zależne od naszych statystyk. Mimo pewnego nacelowania na wroga możemy spudłować, sytuacja odwrotna także zachodzi. Do dyspozycji posiadamy system osłon, choć otwarta walka także jest możliwa. Wspomagamy się gadżetami oraz specjalnymi umiejętnościami. Te ostatnie są czasowo ograniczone, a po użyciu muszą się zregenerować. Napomknę, że posiadanie pancerza powoduje, że obrażenia przejmuje najpierw ów pancerz, a po jego rozbiciu dopiero zmniejsza się pasek zdrowia. Pancerz po pewnym czasie się regeneruje, ale zdrowie trzeba wyleczyć apteczką. W czasie misji często trzeba włamywać się do komputerów, otwierać zamki oraz wyłączać alarmy. Do tego służą trzy rodzaje minigierek ograniczonych czasowo. Przy większych trudnościach można się wspomóc granatami EMP. Odnośnie jeszcze walki, od czasu do czasu trzeba pokonać jakiegoś bossa. Są to trudniejsze walki i tu trzeba zapomnieć o skradankach.

Skoro wszystko błyszczy, to czemu gra wywołuje skrajne emocje? Po pierwsze walka. Niby wszystko gra, ale fanów strzelanek nie zachwyci ze względu na zależność od statystyk i pewnej siermiężności akcji. Kuleje AI, co akurat nie dziwi. Element skradankowy także nie zachwyca. Do poziomu Thiefa wiele brakuje. Można obezwładnić wroga, a stojący niedaleko kolejny przeciwnik nic nie zauważy. Poruszanie się w terenie jest mocno ograniczone. Można skakać czy opuszczać się tylko w wyznaczonych miejscach. Generalnie nie jest całkiem źle, ale mogło być dużo lepiej. Po drugie grafika. Jeśli ktoś myśli, że grafika w rpg się nie liczy, to najwyższy czas zmienić to błędne myślenie. Bo niby czemu mamy pozwalać na słabą grafikę, bo wystarczy, że cała reszta jest super? Można zrobić świetne rpg ze słabą grafiką, ale trzeba to tępić. No i należy mieć jakieś minimum, bo Alpha jest niestety poniżej poziomu przyzwoitości, zwłaszcza patrząc na datę produktu. Niby silnik Unreal 3.0, ale ubogie tekstury i słabe animacje powodują natychmiastowy odwrót graczy od zapoznania się z resztą. Po trzecie błędy techniczne: szalejąca kamera w czasie doczytywania scen, tekstury wczytywane z opóźnieniem plus inne problemy z obiektami. Brakuje nagrywania stanów gry w dowolnym momencie. Poza tym przy takiej grafice i braku fizyki gra powinna hulać, a nie hula.

Podsumowując. Dostaliśmy to, do czego Obsidian nas już przyzwyczaił czyli świetną fabułę i błędy techniczne. Ale słabej oprawy graficznej już mógł nie dokładać. Gra przypomina mi świetnego Deus Ex w wielu aspektach: spisek, akcja strzelankowo-skradankowa, omijanie zabezpieczeń. Tyle, że Deus Ex był jednak lepszy, zwłaszcza jeśli chodzi o eksplorację terenu. Alpha Protocol za to jest mistrzem w relacjach pomiędzy postaciami oraz wpływem, jaki wybieramy podczas dokonywania wyborów. Lepsza grafika, poprawione błędy i byłoby super.

Moja ocena: 3/5


Obrazki z gry:


/Obrazki dostarczyła Lotheneil/

Dodane: 18.11.2010, zmiany: 01.12.2020


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?