Loot Hunter (PC)

Loot Hunter

Wydania
2015( Steam)
Ogólnie
Dopasuj 3 w klimatach pirackich. RPG w tym w sumie co kot napłakał.
Widok
z góry
Walka
dopasuj 3
Recenzje
Ksiadz_Malkavian
20.02.2018

Harr, do stu tysięcy kartaczy, szczury lądowe! Czy tak się mówi"Witam, jak Ci minął dzień?" w języku piratów? A, będzie się piratem, albo nie będzie... Zobaczymy. Są wszak dostępne inne ścieżki kariery jak: kupiec, odkrywca, kapitan okrętu wojennego i oczywiście cokolwiek wynikającego z dowolnej kombinacji wymienionych. Choć początki są biedne: mało złota, kiepska łódeczka i niewykształcona w rzemiośle wojennym załoga. I nieodkryte wody na tym archipelagu wysp. Bo poza archipelag nie wypłyniemy, bo wiadomo, że Ziemia jest płaska.

Pływamy więc sobie i tu kupimy tanio, tam sprzedamy drogo. Dostarczymy gdzieś kilka ubranek, dostaniemy trochę hebanu, sprzedamy i kupimy cukier, który może będzie przydatny w innej misji aby otrzymać narzędzia stolarskie... A w międzyczasie napadną nas piraci. Chyba że napadniemy ich pierwsi. Albo napadniemy Brytyjczyków, Francuzów czy Hiszpanów. Teoretycznie można i tak. W praktyce: obrażą się i nie pozwolą handlować w portach doputy, dopóki nie zapłacimy za szkody. Wiecie, szkoda, że zatopiliście nam tuzin okrętów i zginęło nam żeglarzy w dziesiątkach, ale posmarujcie tu i ówdzie, a zostanie wam zapomniane... Hm, konsekwencja i logika nie są najmocniejszą stroną świata tej gry, ale z drugiej strony widziało się już większe bzdury.

Handel i odkrywanie (to drugie kończy się prędko, bo otwarty świat gry jest właściwie raczej większą areną z lokacjami, ale co tam...) głębszego omówienia nie wymagają. Ot, kup tanio, sprzedaj drogo. Towar możemy nabyć, uzyskać w wyniku misji, tudzież jako zdobycz w walce. Złoto podobnie, choć te możemy też odkopać, bo teren zabawy może i nie globalnych rozmiarów, ale poukrywanych skrzynek ze skarbami nie braknie. Tyle, że bez mapy nie znajdziesz. A na mapie pokazany jest skromny wycinek terenu, więc sobie trzeba poszukać i popłynąć do wskazanej lokacji w międzyczasie atakując co tam zachcemy.

Walka to zabawa w Dopasowanie 3. Dopasowanie kół sterowych daje nam punkty akcji do manewrów: od wzmocnienia salw z dział, skuteczności abordażu po najzwykleszą ucieczkę z walki, która zawsze się udaje! W przypadku kul armatnich przeprowadzamy ostrzał, a szable to abordaż - oba zagrania szkodzą przeciwnikowi. Skrzynie oferują nam złoto, piły reperują zniszczony w walce kadłub. Działa zwiększają siłę salw. I tu warto wiedzieć dlaczego dobrze dopasować w jednym ruchu więcej niż 3 takie same: bo daje to nam dodatkową turę bez odwetu zbrojnego ze strony przeciwnika. Sam oponent nie przeprowadza akcji dopasowania, a jedynie automatycznie czyni ostrzał z armat. Sprowadzenie jego żywotności do zera czyni nas zwycięzcą; sytuacja odwrotna przegranym i pozbawia nas części złota oraz towaru. Szanse w boju zwiększamy kupując większy okręt, ucząc się manewrów i wyposażając w określone przedmioty zwiększające obrażenia określonych ataków, jakość naprawy czy dające możliwość powrotu do walki po utracie ostatniego punktu życia - przykładowo. Jest ich trochę, można używać nawet i więszej ilości takich samych po umieszczeniu ich w slotach. Po wyjątkowo zaciętym boju pojawia się konieczność zawitania do portu i opłacenia naprawy kadłuba. Walka trudna nie jest - pod warunkiem, że w późniejszych etapach nie pozwolimy sobie na zuchwałe atakowanie jednostek znacznie przewyższających nas poziomem. Warto mieć w zapasie punkty akcji na ucieczkę, ale poza tym niuansem, to nie ma w tym wielkiej taktyki. Mimo prostoty starć są one wciągające jak spacery po bagnach. Sprawdzają się jako przerywnik od dużych tytułów z głębią fabularną i ciekawymi postaciami.

Za wykonywanie zadań otrzymujemy złoto, towary, wyposażenie albo akry ziemi na własność. Te ostatnie gromadzimy dla satysfakcji własnej, podwyższenia prestiżu postaci naszego bohatera i w celach czysto związanych z wyzwaniami co też przekłada się tym samym na osiągnięcia na Steam. Nagradzani jesteśmy za zadania i walkę również doświadczeniem. Wraz z jego wzrostem rośnie poziom, co daje nam możliwość wyboru nagrody: złoto, ziemia albo amnestia (jeżeli zaleźliśmy za skórę którejś z nacji, to odpuszcza nam nasze grzechy względem jej - nie działa na piratów, hehe).

Niestety, poza pisanym prologiem nie uraczymy tu epickeij fabuły. Scenariusza też nie ma. Sypnie żartem tu i ówdzie, wprawi w zadumę absurdalnością próśb typu: fort Śmierdzącej Stopy potrzebuje 10 pistoletów do imprezy. Ot, taka morska piaskownica czyli w sumie... Brodzik? Nadmuchiwany basen? Coś w ten deseń. Brak scen przemocy i wulgarnego języka, podobnie jak w przypadku wspomnianych brodzików, plasuje grę również jako pozycję dla bardzo młodych graczy płci obojga.

Graficznie jest kolorowo i śmieszne pooglądać te karykaturalne mordy zleceniodawców czy huncwotów za których głowę wyznaczono nagrodę. Żywe kolory, pogodne barwy i ogólnie to taka morska sielanka. W tle przygrywa wesoło melodia. Powiem nawet, że mimo dziesiętnej z kolei godziny gry muzyka jest nadal przyjemna, choć repertuar pluralizmem nie grzeszy.

Osiągnięcia wpadają raczej łatwo - te pierwsze. Dla tych z końca listy trzeba się trochę napływać, stoczyć wiele bitew, znaleźć skrzyń czyli grind, grind i dla odmiany grind... Grę można zapisać w dowolnym miejscu na mapie, więc to niekoniecznie straszna wada - chyba że ktoś zamierza zdobyć wszystkie osiągnięcia na jednym posiedzeniu... Generalnie jestem w stanie polecić tytuł jako zabijacz małych ilości czasu od kaprysu do kaprysu, bądź gdy nie ma go na poważniejsze produkcje. Zadziała prawdopodobnie na większości komputerów. Co do ceny - lepiej wyłapcie w bundlu czy poczekajcie na porządną obniżkę.

ZALETY:
+ Symaptyczna oprawa graficzna i dźwiękowa
+ Bez zbędnej komplikacji
+ Przyjemność prostych walk
+ Łatwość robienia osiągnięć

WADY:
- ... która mija pod koniec listy. Grind, niestety...
- Brak fabuły

Osoby, które grałyby w tę grę:
- Jack Sparrow
- Sindbad
- Krzysztof Kolumb
- 1900

Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Porucznik Colombo
- Riddick
- David Dunn

Moja ocena: 3/5


Obrazki z gry:


/obrazki dostarczył Ksiadz_Malkavian/

Dodane: 20.02.2018, zmiany: 20.02.2018


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?