Jak zostałem filantropem

Pamiętacie jak kiedyś (nie tak w sumie dawno) miałem manię zasypywania was newsami o bundlowych promocjach cenowych? Chyba znów mnie naszło :D. Całkiem możliwe, że przejdzie mi równie szybko jak poprzednim razem, ale co tam, to mnie i tak nie powstrzyma. Na dobry początek - jedno ogłoszenie od G2A/Gamers got hearts - czy mielibyście ochotę wysłać 3,5 dolca na cel charytatywny nazwany tajemniczo "na dzieci"? Oczywiście że nie, nikt nie lubi wydawania ciężko zarobionych w znienawidzonej pracy pieniędzy na jakieś bliżej niesprecyzowane (a nawet i na bliżej sprecyzowane też, jak się chwikę zastanowić) dzieci. Na całe szczęście, w tej akcji nie tracimy, bo możemy dorwać gierkę, a ktoś tam wyśle na wyżej wspomniane dzieciaki całe 56 dolców. Możemy się więc stać dumnymi posiadaczami: Rogue Legacy (PC) (zwykła cena 14,99 euro, przebicie tak dobre, że sam się na to skusiłem), Krater Gold (PC) (19.99 euro, wiec przebitka jeszcze lepsza, ale często gęsto w bundlach to już bywało), UnEpic (PC) (steam chce 12.99 euro, ale można dorwać w wersji pudełkowej w serii Dobra Gra za niecałe 20 zł) i w końcu Bastion (PC) (steam chce 10,99 euro, ale to i tak już każdy ma w swojej bibliotece). I mogę odtąd z czystym sumieniem wpisywać w swoim CV w rubryce Inne słowo "filantrop".