Castle Fantasia (JAP)

Wydania
1998()
Ogólnie
1998, wydany jedynie w języku japońskim taktyczny-rpg dla osób raczej pełnoletnich, ze względu na obecność sporej ilości hentaiowej grafiki :) Grać się w to bez znajomości języka jednak spokojnie gra- umknie nam jedynie fabuła- cała reszta jest zrozumiała :)
Widok
Poza walkami mamy ekrany, na których pojawia się tekst i portrety mówiących, czasem jakaś graficzka :)
Walka
Turówka.
Recenzje
JRK
Autor: JRK
01.08.2002

Castle Fantasia, ciekawe ile osób słyszało o tym tytule? :) Gra została wydana w 1998 roku w Japonii na PC, w lipcu 2002 pojawiła się również wersja na Dreamcasta- obie te gry oczywiście tylko i wyłącznie w wersji "krzaczkowej". Dlaczego więc ktokolwiek poza naszymi skośnookimi braćmi z dalekiego Wschodu chciałby w to grać? Odpowiedź jest prosta- hentai :) Tak jest, to jeszcze jedna produkcja żółtoskórych autorów, w której główny nacisk położono na przedstawienie jak największej ilości obrazków powszechnie uważanych za szkodliwe dla zdrowia moralnego. Krótko mówiąc- nieletnim wstęp wzbroniony- jeżeli zignorują ten zakaz mogą się narazić na obejrzenie kilkudziesięciu dobrej jakości i o cudnej wręcz graficzce "łobrazków" :) Sama gra to taktyczne rpg, w którym stoczymy ponad 20 bitew, "poczytamy" całą masę dialogów, ale przede wszystkim będziemy podziwiać... hmm- zdolności plastyczne hentaiowych grafików.

Fabuła:
Pojęcia nie mam, o co w tej grze chodzi, ni w ząb nie rozumiem japońskich robaczków :) Ale czytając informacje na zachodnich serwisach możemy sobie wyrobić jako takie rozeznanie w fabule- nasz bohater żyje sobie w fantastycznym świecie magii i miecza, który niestety targany jest okrutnymi wojnami. Któregoś dnia porzuca go dziewczyna i przyłącza się do tajemniczego kultu. Chłopak (to bohater, którego poczynaniami będziemy sterować) jest oczywiście totalnie załamany. Ale do czasu- kult zaczyna sobie poczynać coraz śmielej, okazuje się, że ma zamiar przejąć władze nad światem (oczywiście pomysł ukradli MI!), na jego czele staje zaś była dziewczyna naszego gjeroja. Ten nie namyślając się długo wyrusza, by wyjaśnić całą tą sytuację.

Widok:
Praktycznie rzecz biorąc poza walkami czeka nas jedynie czytanie dialogów i podziwianie łobrazków- nie mamy żadnego wpływu na wydarzenia. Grafika jest za to naprawdę niesamowita i podobałaby mi się pewnie nawet wtedy, gdyby nie było to hentai :) Nieprzyzwoitych obrazków jest naprawdę sporo, stanowią one dodatkowy bodziec do ukończenia kolejnych misji. Wszystkich obrazków podczas jednej rozgrywki nie zobaczymy- podczas naszych przygód przyłączy się do nas 8 dziewczyn- i tyle właśnie jest różnych zakończeń gry. Każde z nich to inna "scenka" końcowa- oczywiście hentaiowa- gra posiada więc jako taką wartość "replayową".

Walka:
Czyli esencja tej gry. Walczymy na podzielonej na kwadraty planszy, każda postać ma określoną ilość pól do przejścia w swojej turze, może też zaatakować lub rzucić czar. Każdy z bohaterów ma inną specjalizację- część to wojownicy, jedna rzuca z daleka nożami, są czarodziejki długo- i krótko- dystansowe i obowiązkowe healerki. Walki nie są trudne, ale czasem trzeba chwilę pokombinować i dobrze zgrać nasz zespół, aby wygrać. Po każdym zabitym wrogu na polu walki pozostaje serduszko. Jeżeli je zdobędziemy (wchodząc na to pole), nasza postać będzie mogła wybrać- maksymalne uleczenie, lub przyrost któregoś ze współczynników. Ale uwaga- jeżeli to wróg przejmie serduszko- to on się uleczy! Każde serduszko to również 1 punkt dla dziewczyny, która je zdobędzie. I od ilości tych punktów właśnie zależy zakończenie- z naszym bohaterem zostanie ta wojowniczka, która przez całą grę punktów/ serduszek zbierze najwięcej.

Statystyki:
Grę zaczynamy z jedną postacią, po kolejnych bitwach przyłączą się do nas kolejne dziewczyny- dając w sumie 8-osobową drużynkę. Współczynników za dużo nie ma- ot mamy HP, szybkość ruchu, atak i obronę (i chyba tyle, ale nie rozgryzłem wszystkich robaczków :)) Jedynym sposobem na ich wzrost jest zbieranie serduszek po pokonanych wrogach. Warto też wspomnieć, że po każdej bitwie nasze postacie zostają całkowicie uleczone, nawet te, które zostały podczas walki wyeliminowane.

Ekwipunek:
Brak

Plusy:
Hentai- naprawdę porządnej jakości! Cała reszta grafiki też jest w porządku, podobały mi się zwłaszcza kawaii rysunki postaci podczas walk; teksty są czytane, podczas walk nasze postacie wydają bitewne okrzyki.

Minusy:
Niestety, gra jest wydana tylko w niezrozumiałym dla większości z nas języku japońskim :(


Obrazki z gry:

Dodane: 01.08.2002, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?