Dark Cloud 2

Dark Chronicle (JAP)
Wydania
2002()
2003()
Ogólnie
2003, kontynuacja nietypowej gierki, w której rpg połączone jest z hmm- budowlanką? O, już mam- rpg spotyka Sim City :) To oczywiście mocno naciągane porównanie, ale co mi tam- podoba mi się ;) Ok, kończę nawijać bez sensu bo i tak na kilometr czuć, że nic o grze nie wiem, a oddaję głos specjaliście.
Widok
3D, grafika bajkowa
Recenzje
Tarniak
Autor: Tarniak
31.10.2003

W obecnych czasach fani, ba gracze narzekają na brak innowacji w grach. Nie dziwię się im, nie znam osoby, która twierdzi, że gry nie powielają pomysłów. W gąszczu gatunku RPG gdzie dominuje oczywiście Final Fantasy ciężko jest znaleźć perełkę. Czy jedną z nich jest Dark Cloud 2?

Fabuła to w przypadku Dark Cloud'a 2 rzecz drugorzędna. Zły Lord Griffon ma opanować świat przenosząc się do przyszłości i wysyłając stamtąd swoich pomagierów. Akcja rozgrywa się w bajkowym świecie, w którym ciężko określić epokę. Ludzie żyją praktycznie w jednym mieście nie zajmując się niczym co wykracza poza bramę. W obliczu zagrażającego zła nasz bohater wraz z Monicą- dziewczyną z przyszłości postanawiają uratować świat przed okrucieństwem Lorda Griffona i dalszą jego ekspansją. Każdy chyba przyzna, że to troszkę banalna fabuła, ale to nie ona jest mocą tego tytułu.

Grafika to cell-shadingowe postacie i liczone tła. Przyznam szczerze, iż pomimo znużenia efektem, doznania związane z wyglądem gry oceniam wyżej niż w kieprawych Auto Modellistach i innych tytułach. Postacie mają wiele szczegółów, a zamienne stroje i design postaci świadczą o kunszcie i zaangażowaniu grafików. Kamera jest w pełni mobilna, więc nie ma mowy o żadnych przekłamaniach w grafice itp. Ciekawie również przedstawia się animacja, choć tutaj łatwo wychwycić pewien zgrzyt. Mianowicie podczas gdy staramy się iść normalnym krokiem wychylając tylko lekko gałkę analoga, na postać nałożono efekt slow motion czyli postać porusza się wolniej i nienaturalnie. Rzuca się w oczy nienaganny framerate, z tego powodu, iż nad grą pieczę sprawowało Sony, a dla nich taki mankament to problem, a nie lekki wybaczalny błąd. O ile pamiętam tylko The Getaway miał czasami zgrzyty na tym polu, ale taki Primal już nie.

Muzyka to głównie popierdółkowate japońskie brzmienie. Dopasowuje się do klimatu, aczkolwiek przyznaję, iż lepsze słyszałem. Co do voice-actingu to aktorzy zarówno ci młodzi (w roli Max'a i towarzyszki) jak i starsi. Wspaniale wyrażają swoje emocje, kojarząc się bezproblemowo z daną usłyszaną postacią.

Siłą tej gry jest rozbudowanie i system. Gra dzieli się w sumie na odbudowę świata z Geostones, które znajdujemy w licznych dungeonach. Nie przyjmujemy tu od nikogo questów. Mamy jedynie warunki Georamy czyli odbudowywanego aktualnie miejsca. Czyli kto ma tam rezydować (piekarz, kamerdyner) i co ma zostać postawione. Oczywiście aby budować musimy mieć materiały, a te kupujemy lub znajdujemy w dungeonach. Budowanie miast nie jest już lwią częścią gry, gdyż wiele dodatków przebija ją pod względem grywalności. Nowatorstwo rozwiązania w tej grze widać już na pierwszy rzut oka. Nie mamy do czynienia z wymyślnym ATB, systemem turowym czy innym tego typu rozwiązaniem. Postaci przez nas kierowane i zamieniane w dowolnym momencie gry nie mają leveli nabywanych przez walkę. Ba, nie mają nawet doświadczenia. Wszystko opiera się na broni. Jednej palnej, daleko dystansowej i drugiej, bezpośredniej, krótkodystansowej. Im więcej używamy broni tym więcej doświadczenia ona nabiera i powiększają się jej Synthesis Points. O co chodzi? Mianowicie, kiedy jesteśmy w dungeonach zdobywamy wiele przedmiotów. Dla przykładu, jeśli znajdziemy kawałek skóry to podniesie nam po synthesyzowaniu parametr: Beast, czyli bestii itd. A oto poszczególne czynności, jakie możemy wykonywać: łowienie ryb, odmiana golfa, werbowanie ludzi, zdjęcia, wynalazki, projektowanie robota itp. Kilka z nich wymaga objaśnienia. Ludzi werbujemy, aby "teoretycznie" pomagali nam w walce np. dodatkowe obrażenia od ognia i "praktycznie" osiedlając ich w odpowiednich miejscach. Max jako że jest wynalazcą może projektować części dla swojego robota, wędki, bronie itp. Wynalazki tworzy poprzez robienie zdjęć różnym przedmiotom, np. drewnianemu pudłu, koszowi na śmieci czy kwiatkowi. Zmyślne wykorzystanie inwencji pozwoli na stworzenie wielu wynalazków. Można również robić scoopsy, czyli zdjęcia niespotykane, za które można otrzymać niebagatelną nagrodę.

Podsumowując Dark Cloud 2 jest grą ogromną, rozbudowaną i specyficzną. Nie każdemu przypadnie do gustu naiwna, potraktowana po macoszemu fabuła i popierdółkowate postacie. Nie znaczy to, że nie warto spróbować. Gra ta pochłonęła mnie na długie godziny i jest naprawdę smakowitym kąskiem na długie wieczory i wakacje.

Tekst za zgodą autora przedrukowany z GAMEONLY - http://www.gameonly.net/


Obrazki z gry:

Dodane: 22.01.2004, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?