Drakkhen

Wydania
1991()
1991()
Ogólnie
innowacyjny tytuł eksperymentujący z widokiem 3D, wydany chyba na większość liczących się konsol i komputerów w swoim czasie
Widok
FPP
Walka
czas rzeczywisty
Recenzje
Andchaos
Autor: Andchaos
30.04.2015

Fabuła:
 Bogowie pełni gniewu ze względu na brutalność ludzi do smoków podzielili świat na dwa wymiary. Jeden dla ludzi i drugi dla smoków. W nowym wymiarze Smoki ewoluowały w formy pół ludzi, pół smoków. Ta nowa rasa postanowiła przejąć oba wymiary dla siebie. W tym celu stworzyli osiem kryształów, które miały umożliwić im inwazję na wymiar ludzi. By zapobiec katastrofie, bogowie wysłali czterech ludzi do wymiaru Smoków, by zdobyli owe kryształy i wykorzystali je by wrócić do swojego wymiaru, i tu właśnie zaczyna się przygoda naszej drużyny. 

Grafika:
 Strona wizualna gry jest na średnim poziomie, ale można zauważyć, że twórcy tu sporo eksperymentowali. Gra tworzy dla nas wizerunek Pseudo 3D, w którym poruszamy się po mapie. W trakcie walki przełącza się na 2D, co można zauważyć po znikających elementach przesuwnych (np. drzewa), które symulują nam poruszanie się w 3D. Całość ma bardzo ciekawy efekt i wyszło grze na dobre. Przeciwnicy są również dosyć ciekawie zrealizowani. Wprawdzie ich animacje pozostawiają czasem sporo do życzenia, za to gra nadrabia to sporą różnorodnością przeciwników. 

 Jedną z ciekawych stron gry jest uzbrojenie i jego prezencja na avatarze postaci. Niestety na ekranie walki postacie tylko zmieniają broń, ale dużo więcej nie można było tu oczekiwać od Snesa. Za to wizerunki postaci u dołu ekranu, są prezentowane po prostu wspaniale. Niektóre słabsze sety zbroi aż szkoda było sprzedać, bo postacie wyglądały w nich bardzo efektownie. 

Muzyka:
 Przeciętna. Nie ma nic, co by szczególnie wpadało w ucho, ale też nie ma nic co by zraziło do grania. Oddźwięki walki są na dobrym poziomie, tyle że zabrakło tu już jakiejkolwiek muzyczki, jak i dziwaczne piski przeciwników z czasem mogą nieco irytować.

RPGowość:
 Tworzenie postaci umożliwia nam manualny przydział wylosowanych statystyk, wybór płci i imienia bohatera. Ciekawe jest tutaj rozwiązane zdobywanie doświadczenia. Doświadczenie otrzymuje ta postać która zada obrażenia wrogowi, a ilość otrzymanego doświadczenia zależy od ilości zadanych obrażeń plus pewien bonus gdy cios jest śmiertelny. Jest to interesujące rozwiązanie i tworzy dobry balans by gracz nie awansował zbyt szybko wybijając silniejsze stwory. Można wyposażyć postać w sporą gamę zbroi, broni, akcesorii i napojków. Możliwość eksploracji świata i zamków. Bronie dystansowe są bardziej efektowne na latających przeciwnikach i odwrotnie. 

Podsumowanie:
 Gra nie jest rewelacyjnym hitem, ale posiada to coś co gracza przy niej trzyma. Twórcy wprowadzili w grę sporo innowacyjnych pomysłów, co czyni ją unikalną jak na tytuł Snesowy. Samo menu jest dosyć intuicyjne i przejrzyste. Ze względu na to że walki toczą postacie automatycznie, nabijanie poziomów jest dosyć przyjemne, mimo to napotkamy w grze przeciwników wymagających sporo interwencji gracza w to co się dzieje w trakcie walki. Tytuł skupia w sobie wiele ciekawych elementów z przygodówek i gier RPG. Do systemu gry trzeba się nieco przyzwyczaić, ale gra się naprawdę przyjemnie. Grę poleciłbym osobom szukającym czegoś na bierne zbicie czasu. Nie jest to gra która zagłębia gracza w fabule, ale oferuje za to dosyć dobrą grywalność. 

Plusy:
+ nietypowy system walki (Sterowanie przypomina troszkę gambity Z FFXII)
+ Spora gama ekwipunku i jego prezencja na avatarze postaci.
+ Sub-Bossowie (w każdym rejonie mapy jeden, cztery w ostatnim) 
+ Interakcje z otoczeniem (przedmioty w zamkach)
+ Poziom trudności (nie miażdży ale i nie prowadzi za rączkę)
+ Teleporty na mapie

Minusy:
- Brak Intra (tylko krótkie wyjaśnienie zdarzeń w tekstowym boxie)
- Brak muzyki i dziwne wrzaski przeciwników podczas walk 
- Za krótka (4-6h)
- Fabuła (mało i liniowo)

Moja Ocena: 6/10


Narmo
Autor: Narmo
05.07.2003

Pewnej pięknej niedzieli (burza i te sprawy :)), nie mając nic lepszego do roboty postanowiłem napisać reckę :). Niestety, aby tego dokonać musiałem przejść jakąś grę, więc zabrałem się za przeszukiwanie mojego archiwum gier na SNES-a. W jego odmętach znalazłem pozycję o ciekawym, tajemniczym tytule Drakkhen. Jak się wkrótce miałem przekonać, tytuł to jedyna interesująca rzecz w tej grze.

Fabuła jest tam dość banalna:
Ludzie rozgniewali bogów, więc ci postanowili zniszczyć świat. Ponieważ jednak są bogami miłosiernymi ;) dali ludziom jeszcze jedną szansę. Grupka wybrańców miała zebrać 8 łez od smoków władającym światem Drakkhen. Rozgrywka ogranicza się jedynie do biegania między zamkami i losowymi walkami na mapce świata. Po mapie poruszamy się w pseudo 3D, a na czas walki nasze postacie wychodzą z dołu ekranu i machają czymś, co chyba miało przedstawiać broń.

Drużyna:
Nasza drużyna liczy sobie 4 członków: wojownika, łowcę, kleryka (kapłana) i maga. Tworzenie jej ogranicza się tylko do tego, że wybieramy płeć, jedną z wolnych profesji i przydzielamy współczynniki wylosowane przez komputer.

Walka:
Walka odbywa się w trybie rzeczywistym i nie mamy właściwie na nią wpływu. Jedyną rzeczą jaką możemy robić podczas walki to kazać użyć jakiegoś czaru lub itemu członkom drużyny. Oni zaś walczą automatycznie. Na szczęście może nas atakować tylko 1 wróg naraz, więc nie powinno być większych kłopotów z pokonaniem go.

Grafika i muzyka:
Grafika nie prezentuje się najlepiej. Widywałem gry na NES i Gameboy Color mające lepszą i bardziej szczegółową grafikę, a dźwięki to jakieś trzaski przyprawiające mnie o ból głowy.

Podsumowując:
Ta gra to "dno i metr mułu". Nie warto nawet jej ściągać chyba, że dać ją komuś kogo szczerze nienawidzicie. Moja ocena to 1+ (plus za to, że można ją ukończyć w 3 godziny i nie trzeba się z nią długo męczyć).

2 2.0

Obrazki z gry:


/obrazki i podpisy - Andchaos/

Dodane: 08.07.2003, zmiany: 30.04.2015


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?