Final Fantasy

Wydania
200?()
2000()
Ogólnie
2000, pierwsza część genialnej serii, wydana początkowo tylko na NES, ostatnio ukazały się remaki na PSX i właśnie na WonderSwana. W grze poprawiono grafikę, kilka błędów i niedociągnięć, rozbudowano nieco dialogi, ale poza tym wszystko zostało po staremu. Gra wydana tylko w Japonii, ale jest dostępny patch tłumaczący ją na jęz. angielski- niestety, niedokończony, choć można w grę grać z pełnym zrozumieniem, w krzaczkach zostały właściwie tylko nieistotne drobiazgi.
Widok
Izometr.
Walka
Turówka.
Recenzje
Koosy
Autor: Koosy
14.08.2003

Final Fantasy to cykl japońskich erpegów, który zadziwia wieloma rzeczami: ciekawą fabułą, wspaniałym klimatem, polepszającą się z każdą odsłoną grafiką oraz... długością. Obecnie wydano dziesięć części głównej serii oraz kilka tytułów pobocznych takich jak Final Fantasy Tactics czy Chocobo Dungeon.

Final Fantasy zaskarbił sobie rzesze fanów na całym świecie, ale niewiele można spotkać osób, które ukończyły pierwszą część tej rewelacyjnej serii. Główną przeszkodą jest jej oprawa audiowizualna i liczne niedoróbki, które odstraszają potencjalnych chętnych do zapoznania się z tym legendarnym tytułem. Ja próbowałem przejść FF1, ale dość szybko się zniechęciłem i odpuściłem sobie to wyzwanie. Ostatnio jednak na nieznaną w Polsce konsolkę WonderSwan Color ukazał się remake pierwszej części Fajnala. Bardzo mnie ten fakt ucieszył i czym prędzej postanowiłem zapoznać się z tą pozycją...

Fabuła FF1 stanowi pewien kontrast w stosunku do reszty serii. Jest ona niezwykle liniowa i prosta, a w remake'u rzecz jasna nic się w tej kwestii nie mogło poprawić. Cztery nikczemne istoty zawładnęły magicznymi kryształami żywiołów i wykorzystują ich moc do siania zniszczenia i śmierci. Rzeki występują z brzegów, ziemia się trzęsie, ogień pochłania siedziby ludzkie... słowem, nie dzieje się za dobrze. Ludzie nie tracą jednak nadziei, gdyż stara przepowiednia mówi, że wkrótce pojawią się służący dobru Wojownicy Światła (Light Warriors) i zaprowadzą na świecie ład i porządek. Jak pewnie zdążyliście się już domyśleć, graczowi przyjdzie wcielić się w rolę owych legendarnych bohaterów.

Pierwszym naszym zadaniem jest stworzenie drużyny. Polega to na nadaniu imion i wybraniu profesji dla czterech postaci. Potem możemy rozpocząć właściwą rozgrywkę. Od razu rzuca się w oczy największa zmiana w stosunku do pierwowzoru: grafika. Postacie, potwory, budynki i wszelkie elementy krajobrazu wyglądają teraz o niebo lepiej i są bardziej kolorowe. Ponadto autorzy umieścili w grze sporo animacji przerywnikowych przedstawiających np. budowę mostu, wydobycie spod piasków pustyni statku powietrznego i wiele innych zdarzeń, o których w pierwowzorze mogliśmy jedynie przeczytać w kwestiach wygłaszanych przez bohaterów.
Wspaniale prezentują się także wszelkie efekty czarów oraz specjalnych ataków, co sprawia, że walki (szczególnie te z bossami) są naprawdę bardzo widowiskowe.

Scieżkę dźwiękową remake'u stanowią te same utwory, które występowały w oryginalnym FF1. Oczywiście poprawiono je i teraz wykorzystują spory potencjał szesnastobitowej konsolki WonderSwan. Niestety większość emulatorów nie za dobrze radzi sobie z dźwiękiem, więc gracze z nich korzystający, mogą zostać zmuszeni do wyłączenia muzyki.

Archaiczna oprawa audiowizualna to nie jedyna wada FF1 z 1987 roku. Równie skutecznie graczy odstraszał nie do końca przemyślany system walki oraz uciążliwy sposób robienia zakupów (np. jeżeli chcielismy kupić 99 mikstur leczniczych, musieliśmy każdą z nich nabywać oddzielnie, co było niezwykle wkurzające). W remake'u to wszystko zostało poprawione! Walki toczą się szybko i sprawnie, tak jak w późniejszych częściach serii, a w sklepach wprowadzono możliwość dokonywania dużych transakcji za jednym razem.

Jeśli chodzi o świat gry, lochy, potwory i ich nazwy to wszystko pozostało bez zmian. Podziemia mają dokładnie taki sam rozkład jak w oryginale. Zachowano także wszelkie sekrety (puzzle, które można wywołać w czasie rejsu okrętem) oraz easter eggs (np. grób Linka, bohatera serii Legend of Zelda, w jednym z miast). Zmieniono natomiast wypowiedzi NPC-ów. Są one teraz dłuższe i bardziej rozbudowane, co oczywiście można zaliczyć tylko na plus.

Napisałbym teraz, że polecam ten tytuł wszystkim, którzy z różnych powodów nie grali w FF1, ale to przecież rozumie się samo przez siebie. Ludzie ze Squaresoftu odwalili kawał dobrej roboty wykonując wspaniały remake gry-legendy, która teraz ma szansę powrócić do łask.

Ocena: 5/5


Obrazki z gry:

Dodane: 17.08.2003, zmiany: 07.12.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?