SD Gundam Eiyuuden: Musha Densetsu (JAP) (WonderSwan)

SD Gundam Eiyuuden: Musha Densetsu (JAP)

Wydania
2001()
Ogólnie
Wonderswanowy Gundam to turowy rpg z -niespodzianka- walczącymi robotami. Pilotują je jakieś młodziaki- ale pewnie do nich skierowana była sama konsolka i ta gra :) Fabuły ma się rozumieć nie kumam ni w ząb, współczynników za dużo nie ma, ale najważniejsze, że w ogóle są ;) Walki są proste i nie wymagają stosowania jakiejś taktyki- raz my tłuczemy przeciwnika, a raz on nas- i tyle :)
Widok
izometr
Walka
turówka
Recenzje
Reptile
Autor: Reptile
12.10.2010
Seria Gundam opowiada o zmaganiach gigantycznych robotixów, megatronów i innych megazordów. U niektórych na samą myśl może to wywołać kisiel w majtkach, lecz u innych reakcję wprost odwrotną. Kolejna wersja Zdeformowanego Gundama nosi nazwę Musha. Miejmy nadzieję, że uda nam się przebrnąć przez to razem. Zapnijcie pasy, przygotujcie worki i jedziemy z kolejnym Gundamem!

Poprzednia wersja wywołała co prawda małe rozczarowanie, zatem mam nauczke, aby za wiele (od klonów) nie wymagać. Oprócz tego, że różni się kilkoma szczegółami, mogę powiedzieć, że to jest praktycznie ta sama gra, no ale przyjrzyjmy się temu wszystkiemu z bliższa.

"Fabuły ma się rozumieć nie kumam ni w ząb" [by JRK]
Tak, bardzo dobrze to znamy. Treści japońskich opowieści mało kto jest w stanie załapać. W tej części opiekujemy się miasteczkiem, który przypomina niebiańską świątynię. Wojownicy Gundama mają za zadanie strzec pokoju, kiedy nagle oddział Zato rozpoczyna atak. Nie tracąc ani chwili, młodzi żołnierze przystąpili do obrony świątyni. Oczywiście naszym zadaniem jest im pomóc. Wszystko pięknie ładnie, do czasu, kiedy zjawia się Zanshiyu, pułkownik oddziału Zato. Z wielkim trudem, kiedy walka dobiega końca, pułkownik Zanshiyu postanawia się ze swoim oddziałem wycofać. Świetnie, że udało się obronić świątynię, ale to nie koniec. Musimy rozwiązać tajemniczą zagadkę, dlaczego Zato zaatakowało oraz powstrzymać ich przed kolejnym atakiem!

2001 i What The F is this S?!?!?!
Ciężko jest mi uwierzyć, że te wersje Gundamu ukazały się tylko w Japonii i całkiem dobrze się sprzedały. To jest po prostu nie do przyjęcia. Wersja Musha niczym się nie różni od wersji Kishi. Graficznie to ta sama ciężka struktura. Dwuklatkowe animacje postaci. Słabe kolory, a dźwięk i muzyka (melodyjki znaczy się) są identyczne. Nie ma tutaj nic nowego, oprócz historyjki, która jest z leksza inna no i pod koniec ma się połączyć z wersją Kishi, tak aby dać jedną wspólną historię. Super, ale nie ze mną te numery. Dobra, mamy możliwość podłączenia się do Wonder World (czy jak tam ta usługa się nazywa), umożliwiająca walki oraz wymianę przedmiotami z innymi graczami. Oczywiście tylko in Japan. Zbędny bajer jak dla mnie, chociaż na 2000 rok to musiał być hit.

System walki w nim[...]!
W nim też nie ma nadziei. Cały system walki jest identyczny co w bliźniaczej wersji. Te same zasady, ten sam wygląd, te same animacje starć, statystyki, polecenia, kuchnia WSZYSTKO! Walka jest turowa, maksymalnie można mieć 3 sztuki w drużynie (czyli 3 na 3), podobnie jak i w poprzedniej wersji. Chciałbym was czymś nowym zaskoczyć, ale to raczej nie tutaj. "Walki są proste i nie wymagają stosowania jakiejś taktyki - raz my tłuczemy przeciwnika, a raz on nas - i tyle" [by JRK]. Dokładnie, dobra animacja walki nie zastąpi całej zabawy, chociaż muszę przyznać, że animacja też do wysokich lotów to raczej się nie zalicza.

Summarum
Starałem się coś z tych gier wycisnąć, cokolwiek co może się komuś przydać albo zachęcić do gry. Niestety, nie jestem w stanie czegokolwiek tutaj znaleźć. Wszystko jest jak i w poprzedniej wersji gry. Grafika - marna, muzyka - ciężka, dźwięk - ugh, walka - bez komentarza. Fajnie, że jest jakiś tam kolor i podczas walki ta animacja, ale to mnie nie przekonałoby do zakupu tego tytułu. Może kogoś historyjka przekonuje, że jest oryginalna: megaboty w niebie naparzają się ze sobą. No doprawdy coś konkretnego. Życzę powodzenia przy nauce języka, bo się bardzo przyda. Ewidentnie gra dla fanów gigantycznych robotów, ale dla "normalnych", to strata czasu.

Moja ocena 2/5

Reptile
reptile@o2.pl
www.rpgmaker.pl


Obrazki z gry:

Dodane: 27.01.2004, zmiany: 21.11.2013


Dodaj komentarz:

Pytanie kontrolne: kto tu rządzi?