Pozostawmy na chwilę takie nieistotne detale jak ten, że ta aktualka miała być wczoraj a nie dziś, a skupmy się na rzeczach ważnych. Takich jak to, że dziś znów mamy recenzję i to znów recenzję tytułu z roku 2018. Choć w tym przypadku ten rok jest ciut naciągany, bo mowa tylko o porcie na PC, a nie oryginale. Ale to detale, detale!. Tym razem nad nowością pochyla się Cholok, a opisywany przez niego tytuł to Final Fantasy XII: The Zodiac Age (PC). I teraz mniej przyjemna część newsa - nowości wydawnicze. Wszystkiego nie ogarnąłem, ale przebrnąłem przez 10 z nich. I - spoiler alert - tylko jeden tytuł budzi entuzjazm, a może ze trzy z nich nie budzą odruchów wymiotnych. Jest źle. Jest bardzo źle :(.
- De'Vine: World of Shadows (PC) - rpgmaker, ale dość rozbudowany, z wbudowaną karcianką, symulatorem farmy i oryginalnymi i na dodatek ładnymi grafikami
- Solenars Edge Heroes (PC) - typowy rpgmaker arenowy
- Pixel Stories of Dungeon (PC) - prościacki pikselowy rogalite
- Dungeon Quest (PC) - badziewny rpgmaker, który na dodatek powiela tytuł tekstowego DOSowego tytułu z 1985 roku i psuje mi wizerunkowo porządek w tabelkach
- Pillars of Eternity II: Deadfire (PC), (Macintosh) - to jest ten budzący entuzjazm tytuł, na którego ostrzę sobie ząbki
- The Forgotten Void (PC) - zagadki, turowe walki, dość specyficzna pikselowata grafika, nic specjalnego na pierwszy rzut oka
- Illusion (PC) - rpgmaker z własnym trybem graficznym (wyjątkowo brzydkim, ale to ewidentnie zamierzone) i poziomem żartów przedszkolaka o narządach płciowych i masturbacji. Tja.
- RPGolf (PC), (Macintosh) - połączenie golfa i rpg? Tego jeszcze nie było - wszystko w oprawie jakby z NES albo i SNES, być może nawet grywalne
- Alpha/Omega: The Christian RPG (PC) - rpgmaker oparty o Biblię- jest tak źle jak to brzmi - a może nawet gorzej, bo chyba chcieli dobrze, a wyszło zapewne bluźnierstwo
- Fortune-499 (PC), (Macintosh) - takie prawie że rpg, trochę papier/nożyce/kamień, trochę karcianka, trochę psychodela
Komentarze:
Rpg Golf trafia do tabelek a Mario Tennis na GBC który był prekursorem tego typu gier nie dostał pozwolenia. No ładnie, podwójne standardy u szefostwa widzę ;)
Venra
[Gość @ 20.05.2018, 22:55]