Gauntlet: Slayer Edition |
|
Wydania |
2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) 2014( Steam) |
Ogólnie
|
Seria Gauntlet jest z nami od połowy lat 80, zawsze balansując pomiędzy czystą akcją a rpg. Jej reedycja z 2014 skłania się zdecydowanie do akcji, zostawiając jedynie delikatne erpegowe smaczki.
|
Widok
|
izometr
|
Walka
|
zręcznościówka
|
Recenzje |
Ponad 20 lat temu Diablo zapoczątkowało popularność gatunku gier RPG o bardziej zręcznościowym charakterze typu hack and slash, w skrócie H&S (można to przetłumaczyć na polski jako rąb i siecz). Popularnośc jaką zyskało Diablo sprawiła, że nie trzeba było długo czekać na wysyp klonów, które do dzisiaj wychodzą w hurtowych ilościach. Część klonów zachowuje rozgrywkę z oryginału, odrobinę tylko zmieniając formę, część bardziej ją komplikuje jak chociażby sławetne Path of Exile, ale są też takie, które upraszczają rozwój postaci oraz ekwipunek do minimum, pozwalając się skupić tylko na czystej siekaninie najlepiej w coopie. Guantlet należy do tych ostatnich.
Guantlet oferuje trzy tryby rozgrywki i od samego początku nie ma najmniejszych złudzeń, że jest to gra nastawiona na szybkie sesje ze znajomymi w coopie. Owszem można tę grę przejść w pojedynkę, tyle że zajmie nam to raptem około 4-6 godzin wraz z misjami pobocznymi. Główny tryb fabularny podzielony jest na kilkanaście misji, gdzie nasz bohater schodzi coraz głębiej w podziemia, aż do samych czeluści piekieł, gdzie musi pokonać ostatniego bossa. Po przejściu fabuły, która umówmy się dziełem literackim nie jest, pozostaje nam farmienie złota na poziomach, które już ukończyliśmy lub zmiana na tryb nieskończonej eksploracji. W tej odmianie gry podziemia nigdy się nie kończą, a naszym zadaniem jest zejść jak najgłębiej w otchłań zła. Jest jeszcze tryb areny z wyzwaniami dziennymi, w którym można zdobyć dodatkowe złoto. Trochę tego mało i pomimo dobrze zrealizowanej zręcznościowej walki gra szybko zaczyna nużyć.
W grze są cztery klasy postaci plus jedna do zakupienia osobno jako dodatek. Mamy tu klasycznego wojownika, łucznika pod postacią elfa, valkirię, która jest miksem klasy wojownika z łucznikiem oraz maga, czyli klasyka sama w sobie. Jest jeszcze nekromata, ale ten jest płatnym dlc, więc nie dane mi było zobaczyć go w akcji. Rozwój bohatera w Guantlet ograniczono do zbierania złota w podziemiach oraz uzupełniania drzewka osiągnięć, za które też oczywiście dostajemy złoto. Za złoto możemy zakupić sobie nową broń oraz artefakty (raptem kilka rodzajów na klasę) oraz przedmioty kosmetyczne takie jak inna zbroja, hełm itp. Nie ma tego nazbyt dużo, ale każda klasa posiada swoje własne i jeśli komuś się rozgrywka w Guantlet spodoba to odrobinę mu zajmie, zanim zbierze wszystko. Przed wyruszeniem do podziemi wybieramy sobie broń, artefakt oraz przedmiot magiczny i ruszamy siekać wrogów. Chciałbym jeszcze coś na pisać o rozwoju bohaterów, ale właściwie wyczerpałem już temat.
Grafika oraz muzyka w grze jest całkiem niezła, co może zachęcać do jej zakupu, a na statycznych screenach mieniące się złoto wabi młodych podróżników swoim blaskiem. Oba elementy z całą pewnością są na plus dla tej gry, jednak jeśli ktoś szuka klona Diablo w klasycznym stylu, to może się okrutnie zawieść. Jest nawet poprawnie zrealizowany polski dubbing, więc zwłaszcza młodsi gracze będą czerpać pełną frajdę z rozgrywki. Odrobinę kreskówkowa oprawa oraz teksty, które sypią podczas przemierzania podziemi nasi dzielni herosi, może sugerować, że twórcy jako potencjalną grupę odbiorców dla swojej gry obrali graczy w wieku 8-14 lat.
Guantlet to gra na szybkie sesje ze znajomymi dla osób, które nie mają czasu ekspić godzinami postaci oraz kompletować ekwipunku. Jest to H&S "odarty" ze zbieractwa oraz posiada minimalny rozwój postaci. Jeśli te dwa elementy nigdy cię nie interesowały w tym gatunku, to Guantlet jest dla ciebie, zwłaszcza jeśli masz znajomych podzielających twoje zdanie. Polecam też tą grę rodzicom dzieci w wieku 8-14 lat, ponieważ poprzez stylistykę, którą gra oferuje, jest praktycznie pozbawiona przemocy (brak krwi, flaków itp. Brak słownej przemocy, nie strzelamy nigdy do ludzi tylko do mumi, pająków i szkieletów itd.). W grę z powodzeniem można grać na jednym ekranie, a dodatkowym jej atutem jest fa.kt, że świetnie działa w trybie remote play together, więc wystarczy jedna kopia gry, aby bawić się nawet do czterech osób jednocześnie.
PLUSY:
+ Grafika
+ Muzyka
+ Polski dubbing
+ Dobrze zrealizowana walka
MINUSY:
- Niewielki rozwój bohaterów
- Niewielki ekwipunek
- Trochę mało zawartości
- Płatna dodatkowo piąta klasa postaci
OCENA:
8/10 - Dla dzieci w wieku 6-14 lat oraz coop
6.5/10 - Tryb jednego gracza
Zapraszam do obserwacji naszego kuratora:
https://store.steampowered.com/curator/26553378-%25C5%259Awiat-Recenzji/
Tekst do przeczytania również na:
https://steamcommunity.com/id/mg_mat/recommended/258970?snr=1_5_9__402
Obrazki z gry:
/obrazki dostarczył mg-mat/
Dodane: 13.01.2021, zmiany: 13.01.2021