Octopath Traveler II

Kolejna odsłona serii to bardzo wtórna gra. Jest oparta na dokładnie tym samym szkielecie, więc komu nie podobała się jedynka to może sobie całkiem odpuścić kontynuację. Oczywiście gra posiada sporo innowacji, ale nie wychodzi poza ramy zbudowane w jedynce. Owe nowości sprawiają, że dwójka jest lepsza od jedynki w każdym aspekcie rozrywki, więc jeśli macie do wyboru to lepiej postawić na "nowszego konia". Standardowo idę na łatwiznę i skupię się na usprawnieniach, a resztę możecie doczytać w mojej opinii z jedynki.

Fabularnie jest to niezależna historia i jej schemat jest identyczny jak w poprzedniku. Jest 8 historyjek podzielonych na rozdziały plus finał wymagający ukończenia wszystkich scenariuszy dla każdej postaci. Dodatkowym elementem są tzw. "Crossed Paths", czy dodatkowe historie dla par, które również trzeba ukończyć. Jedna postać dostaje również swój dodatkowy epizod, ale jest on opcjonalny.

System eksploracji jest identyczny, ale posiada całkiem nowe opcje. Wykorzystano nowe tereny wodne dostępne przez przystanie. Wtedy automatycznie przechodzimy do pływania łódką. Pozwala to na perfidniejsze ukrywanie skrzynek. Dodatkowo dostępny jest statek morski, którym możemy pływać w ograniczonym zakresie pomiędzy kontynentami. Całkowitą nowością jest system dnia i nocy, którego ogólnie nie lubię, ale tutaj jest bardzo dobrze zaimplementowany. Nie trzeba pomijać czasu czy spać w gospodzie, do zmiany pory dnia wystarczy jeden przycisk i voila. Ma on głównie wpływ na pozycjonowanie npc-ów w miastach oraz rodzaj spotykanych przeciwników.

Cechą charakterystyczną serii są tzw. "path actions", czyli interakcje z npc-ami zależnymi od klasy postaci. Teraz zostały zróżnicowane ze względu na dzień i noc, więc ich ilość została podwojona. Jednak są to wciąż 4 podstawowe rodzaje: nokaut, zdobycie informacji, zdobycie przedmiotu, zaproszenie do drużyny. Różnica jest taka, że jest więcej styli takich akcji. Przykładowo, zdobyć przedmiot można na 4 sposoby: ukraść (szansa w %), kupić (jeśli jest na sprzedaż), poprosić o dar (trzeba mieć wyższy poziom), poprzez rozbój (pojedynek solo). Niektórzy npc pojawiają się tylko w nocy lub tylko w dzień, więc trzeba mocniej wachlować postaciami w drużynie, a tych możemy mieć do 4-ech naraz. Niektóre akcje zostały nieco zmienione np. wojownik po pokonaniu kogoś w pojedynku może nauczyć się od przegranego nowego skilla użytecznego w walce. Znowuż, niektóre akcje wymagają specjalnych przedmiotów (np. łowca używa suszonego mięsa).

System rozwoju został nieco podrasowany. Jest to ten sam zestaw jobów z pewnymi zmianami. Dodano jednak  po dwie dodatkowe umiejętności. Talenty zostały zmienione i zależą od pory dnia. Walka jest identyczna, ale posiada jeden dodatkowy element: latent power. Ot, taki limit break, który jest inny dla każdej postaci i przybiera różne oblicza, niekoniecznie jest to superatak. Walka to wciąż grindfest, ale mamy usprawnienie w postaci przyśpieszania animacji, więc jest nieco lepiej. Wydaje się, że jest poziom trudności jest lepiej zrównoważony.

Styl graficzny się nie zmienił, jest to tzw. HD2D. Wydaje się, że jest więcej graficznych ozdobników, dodatkowych animacji. Muzycznie jest podobnie. Dubbing jest, ale wciąż ubogi. System sterowania jest identyczny.

Moja ocena: 4/5