Władcy Podziemi

news_imgs/2018_07_26/001.jpgnews_imgs/2018_07_26/002.jpgnews_imgs/2018_07_26/003.jpgnews_imgs/2018_07_26/004.jpg

Wakacje niemal w połowie, urlopu wypatruję już jak kawka dżdżu (ale wciąż go nie widać na horyzoncie, w sumie jeszcze nawet nie zaklepałem sobie żadnego terminu), gorąco niemiłosiernie - ale na stronie pogrzebać i tak pogrzebałem. Mam nadzieję, że jesteście ze mnie dumni (tak teraz patrzę, że to powracający motyw, chyba mam jakąś zwiększoną potrzebę bycia chwalonym - winne są zapewne jakieś traumatyczne przeżycia z dzieciństwa). Dziś mamy krótką recenzję Iselora, który próbował dobrze się bawić z archiwalnym zabytkiem Dungeon Lords (PC) (i trochę spoileruję: na chęci dobrej zabawy się skończyło) i garść nowości, z których łaskawym okiem wypada tylko spojrzeć na Ysa:

  • Dungeon Rankers (PC) - rogalik spotyka battle royale - włazimy do lochów i walczymy z innymi (NPCowymi) graczami i potworami, aż zostanie tylko 1;
  • Romancing Monarchy (PC) - rpgmaker za dyszkę - wygląda jak najklasyczniejszy klasyk, ale z sympatyczną grafiką;
  • Ys: Memories of Celceta (PC) - trzy lata po nieoficjalnym angielskim patchu gra w końcu oficjalnie ląduje w zrozumiałym języku na steam - i to nawet nie wyceniona w kosmos, bo na akceptowalne 90 zł;

Powrót po wielu latach

news_imgs/2018_07_25/1.jpgnews_imgs/2018_07_25/2.jpgnews_imgs/2018_07_25/3.jpg

Czasem zapomniane u nas, na Zachodzie serie gier nagle wracają po latach . Ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta cykl Shining, który właśnie pojawia się po ponad dekadzie nieobecności pod postacią Shining Resonance Refrain (Playstation 4, Switch). Produkcja jest poprawionym i rozbudowanym remasterem tytułu z 2014 roku, wydanym jeszcze na PS3, recenzja natomiast dotyczy wersji Playstation 4.

Spóźnione nowości:

20.07.2018 r - Adventure Time: Pirates of the Enchiridion (Playstation 4, Switch) - udana, przygodowo-RPG-owa adaptacja znanej kreskówki, znanej u nas jako Pora na przygodę!

  • Touhou Genso Wanderer Reloaded (Playstation 4, Switch) - poprawiona i rozbudowana wersja roguelikowego tytułu w świecie Touhou wydanego rok temu. Nowość na Nintendo Switch.

 

Znów na czasie!

news_imgs/2018_07_23/001.jpgnews_imgs/2018_07_23/002.jpgnews_imgs/2018_07_23/003.jpgnews_imgs/2018_07_23/004.jpgnews_imgs/2018_07_23/005.jpg

I tym oto sprytnym sposobem dotarliśmy do ostatniej strony steamowych nowości i na dzień dzisiejszy znów jesteśmy na bieżąco - miejmy nadzieję, że Astarell ogarnie się również z nowościami konsolowymi i znów będziemy w 100% (no dobra, 99%) zaerpegowani tabelkowo. Ostatni rzut to głównie rpgmakerowe szajsy, choć znalazł się i ciekawy port z Vity:

  • Emily's Adventure (PC) - tani rpgmaker z erotycznymi podtekstami - nie jestem do końca przekonany, że to rpg, a nie przygodówka, bo screena z walk ani współczynników niby nie widziałem, ale jakoś tak między wierszami wyczytałem, że jednak walki są;
  • Mary Skelter: Nightmares (PC) - port z Vity, co myśmy tam napisali? Mroczny, obleśny, sadystyczny dungeon crawler przeznaczony na PS Vitę. Świetna pozycja, która mimo epatowania przemocą i litrami krwi, zawiera również wciągający wątek fabularny. Z drugiej strony po przejściu gry postacie z bajek już nigdy nie będą takie jak dawniej.
  • Treasure Hunter Claire (PC) - drogi (72 zł!) rpgmaker z erotycznymi podtekst... a nie, z pełną niczym nieskrępowaną zdzirowatością (nie ma dobrego polskiego słowa na slutness) - co dodatkowo potęguje dostępny za darmoszkę patch odcenzurowujący - setki scenek, 90 CG - jest na czym oko zawiesić - ale tonuję wasze emocje - to nadal rpgmaker!
  • Empire (PC) - niczym nie wyróżniający się rpgmaker
  • Survival Diary (PC) - oparta na dużej ilości tekstu, garści współczynników i dużej losowości zdarzeń zabawa w survival - załóżmy że wystarczająco erpegowa by się do naszych tabelek załapać;

Melodia przyszłości

news_imgs/2018_07_20/001.jpgnews_imgs/2018_07_20/002.jpgnews_imgs/2018_07_20/003.jpg

Malutka aktualizacja nowościowa - ale dzięki takim prypciom nie będę miał potem kolosalnych zaległości - więc to właściwa melodia przyszłości. Czy się utrzyma, czy wrócimy do dwóch rozpaczliwych rzutów z milionem nowości na miesiąc? Przyjmuję zakłady jak obstawiacie:

  • Adventure Time: Pirates of the Enchiridion (PC) - w końcu pierwszy porządny rpg osadzony w świecie tej zwariowanej kreskówki - turowe walki, znajomi bohaterowie i cena powyżej 100 zł - co z tego wyszło? na razie zbyt mało recenzji by to ocenić;
  • Paper Dungeons Crawler (PC), (Macintosh) - powrót do epoki 16bitowych dungeon crawlerów - z wyglądu całkiem sympatyczny;
  • Koikoi (PC), (Macintosh) - jeszcze jeden powrót do przeszłości - tym razem z Japonii - trochę udziwniony, ale w sumie należałoby się tego po nich spodziewać;

Dziesiątek nowości

news_imgs/2018_07_19/000.jpgnews_imgs/2018_07_19/001.jpgnews_imgs/2018_07_19/002.jpgnews_imgs/2018_07_19/003.jpgnews_imgs/2018_07_19/004.jpgnews_imgs/2018_07_19/005.jpgnews_imgs/2018_07_19/006.jpgnews_imgs/2018_07_19/007.jpgnews_imgs/2018_07_19/008.jpgnews_imgs/2018_07_19/009.jpg

Sam się sobie dziwię, ale jakoś udaje mi się cały czas mobilizować do pracy na stronce :). Nie narzekam oczywiście - i mam nadzieję, że i wy z tego powodu nie marudzicie, bo przynajmniej coś się u nas dzieje. No to lecimy - 10 nowości dodawanych do tabelek (i trochę uprzedzając fakty, w zasadzie przy ich obczajaniu nic a nic nie cierpiałem):

  • Octopath Traveler (Switch) - miało być tylko o steamowych premierach, ale nasza stronkowa frakcja switchowa domagała się informacji i o tej premierze - podobno kandydat to tytułu jrpg roku;
  • Chromasia: Rock Paper Tactics (PC), (Macintosh) - taktyk z umiarkowanie prostacką grafiką - niby nigdzie nie pojawia się magiczne słowo "rpgmaker", ale pachnie tymi klimatami na kilometr; dołożone do tego wszystkiego mini-gierki kamień/papier/nożyce;
  • Fighting Fantasy Legends Portal (PC), (Macintosh) - kolejna gryfikacja książkowych pozycji legendy gatunku Iana Livingstone - tym razem bardziej 'ruchoma' niż to zazwyczaj bywa;
  • Touhou: Scarlet Curiosity (PC) - o proszę, znów produkcja osadzona w nieznanym mi uniwersum Touhou - tym razem action rpg z obowiązkowymi elementami bullet hell;
  • Ark Noir (PC), (Macintosh) - o proszę, coś w zalewie nowości przykuło mój wzrok - i to w sumie sam nie wiem czemu - to visual novel z silnymi elementami rpg i sporym zarządzaniem (kurczącymi się) zasobami - ale z opisu i obrazków wygląda intrygująco;
  • The Vagrant (PC) - action rpg z serii idź w prawo i siekaj; plusy - główna bohaterka to ładna pani, grafika -ręcznie malowane tła itp., system crafcenia, sporo rpgowatości i cena;
  • Lilipalace (PC) - dark fantasy dungeon crawler z widokiem w FPP i elementami hentai - na tyle na ile pozwala na to steam, ale ewidentnie ten składnik gry ma ją sprzedawać, więc pewnie gdzieś można albo będzie można dorwać patch, który pogłębi doznania estetyczne w tej kwestii;
  • Immortals (PC) - chiński (chyba, no ale skąd inaczej byłby ten język do wyboru?) prosty rpg z bardzo malutkim ekranem akcji;
  • Bleeding Sun (PC) - rpgmaker (w sumie to dopiero pierwszy dziś, nie jest tak tragicznie!) ze zdaje się Brazylii - i chyba nie taki najgorszy, bo przynajmniej autorom chciało się stworzyć ekrany walki, jakie wcześniej mi się w oczy nie rzuciły;
  • Imperatum (PC) - kosmiczne action rpg - czyli biegamy, strzelamy, lootujemy i levelujemy; standardzik

Absurdity overload

news_imgs/2018_07_18/3393657-trailer_westofloathing.jpg

Tabelka Switcha zapełnia nam się powolutku, ale mimo wszystko zapełnia :). Dziś kolejną cegiełkę dokłada Yomi, który opisał zaskakująco dobry port na tą konsolę - West of Loathing (Switch). I tak, wiem, że nadal jestem do tyłu z nowościami, ale zalegam już tylko jakieś 8 dni do tyłu, więc nie jest źle :). Może nawet jutro nadgonię?

Powrót do przeszłości 2

news_imgs/2018_07_17/001.jpgnews_imgs/2018_07_17/002.jpgnews_imgs/2018_07_17/003.jpgnews_imgs/2018_07_17/004.jpgnews_imgs/2018_07_17/005.jpg

Wakacje powoli dobiegają końca (taki mały żarcik, ale mam nadzieję, że chociaż część naszych czytelników, którzy jeszcze rozkoszują się wakacjami, a nie jak większość uczciwych ludzi marnujących je (i całe życie) w pracy, doznała właśnie mini-zawału serca; należało wam się, nie ma na świecie sprawiedliwości, ja chcę moje 2-3 miesięczne wakacje z powrotem!), ale my nie zwalniamy. Lecimy z recenzjami i ogarnianiem nowości. W roli recenzji występuje dziś ciekawostka z 2005 roku: Freedom Force vs the 3rd Reich (PC) autorstwa Iselora (tak, tak, zdarzają nam się takie nostalgiczne powroty do przeszłości). W roli nowości występują... nowości - ale takie w dużym procencie nostalgiczne - więc też powrót do przeszłości!

  • The Chronicles of Quiver Dick (PC) - rpgmaker, ale podobno niesamowicie śmieszny i nawet Ci którzy nie lubią gatunku znajdą tu coś dla siebie; pozostanę jednakże sceptyczny
  • Remyadry (PC) - dungeon crawler w uniwersum Touhou Project; nadal nie wiem o co w tym chodzi i jestem na takim etapie, że już boję się o to dopytywać żeby nie wyjść na laika; ale wygląda kolorowo!
  • Shining Resonance Refrain (PC) - a tego się zupełnie nie spodziewałem, Sega wznowiło swoją antyczną serię Shining, domaga się od nas 210 zł za jej spróbowanie i kusi typowymi jrpgowymi klimatami; w zalewie tych wszystkich rpgmakerowych produkcji to jest naprawdę świetlisty (łapiecie żarcik, łapiecie???) punkcik, zwłaszcza że póki co - recenzje bardzo pozytywne;
  • Hero U: Rogue to Redemption (PC), (Macintosh) - jeszcze jedna niespodzianka wyceniona na 124 zł (auć!) - tym razem kickstarterowe wznowienie legendy serii Quest for Glory, w którym maczali palce oryginalni twórcy - chcę wierzyć, że to się udało i już czekam na jakąś wyprzedaż...

Duma i uprzedzenie

news_imgs/2018_07_13/001.jpgnews_imgs/2018_07_13/002.jpgnews_imgs/2018_07_13/003.jpgnews_imgs/2018_07_13/004.jpgnews_imgs/2018_07_13/005.jpgnews_imgs/2018_07_13/006.jpgnews_imgs/2018_07_13/007.jpgnews_imgs/2018_07_13/008.jpgnews_imgs/2018_07_13/009.jpgnews_imgs/2018_07_13/010.jpg

Będziecie ze mnie dumni. Drugi dzień z rzędu, nie bacząc na zagrożenie dla mojego zdrowia psychicznego, drążę te nieszczęsne steamowe nowości, by dodać do tabelek coś, czego nikt nawet nigdy nie odpali, nie mówiąc już o zrecenzowaniu:

  • The Great Gaias (PC) - patrzę na cenę - 108 zł, patrzę na obrazki i przypisy - rpgmaker - patrzę jeszcze raz ku pewności czy dobrze widzę - i tak, nic mi się nie pomyliło; pozwólcie że ciuchutko zapłaczę - dokąd zmierza ten świat... Chyba że chyba że to jest naprawdę genialny tytuł, który zmaże rpgmakerową hańbę i rozpocznie chwalebny marsz tego typu gier ku wnętrzu mojego serca?
  • Flamebound (PC) - action rpg z grafiką która na myśl przywołuje komunistyczne kreskówki z mojego -ach jakże odległego dzieciństwa - czyli bolki i lolki i inne reksie
  • Next Up Hero (PC), (Macintosh) - też action rpg ale z dla odmiany bardzo nowoczesną grafiką - czytaj taką mocno mobilną - zdaje się, że elementy co-playa też tu dorzucili, 10 różnych języków do wyboru - polski jest!
  • Bookers: Underground Chapter (PC), (Macintosh) - jeszcze jeden rpgmaker z językiem hiszpańskim do wyboru (co ostro sugeruje kraj pochodzenia, albo kontynent południowoamerykański w sumie też) i ceną wywoławczą 32 zł
  • Unexpected Journey (PC), (Macintosh) - chiński casualowy półsurvival za 7 złociszy; autorzy język angielski kiedyś nawet widzieli na obrazkach :D
  • Me And Dungeons (PC) - rosyjska produkcja - prosty hack & slash z widokiem z oczu postaci i z kreskówkową grafiką za 7 zł
  • Open Space 2D (PC) - wyceniony na 22 zł prostacki rpg ze statkiem kosmicznym latającym i trzaskającym się z innymi randomowymi przeciwnikami - to brat bliźniak dopisanego wczoraj Modern Road-Like od tego samego wydawcy
  • Wisgr (PC) - rpgowaty shooter z zapierającą dech w piersiach zabawą na calutkie 3 godziny; tak sobie patrzę, że te przeglądy nowości zamieniają mnie w cynicznego, patrzącego na życie i innych z pogardą człowieka :( ktoś chce mnie może zastąpić? pomocy!
  • AirMech Wastelands (PC) - 72 zł za tytuł, który do niedawna był darmowy, na dodatek ma sporo negatywnych komentarzy na steam i narzekania na pay to win; postapokaliptyczna wizja Ameryki z naszym mechem przemierzającym zniszczone tereny
  • Destination Dungeons: Catacombs of Dreams (PC) - drugi tytuł z tej serii (proste casualowe rpg) dostępny na steam za grosze.

Na samym dnie rozpaczy

news_imgs/2018_07_12/001.jpgnews_imgs/2018_07_12/002.jpgnews_imgs/2018_07_12/003.jpgnews_imgs/2018_07_12/004.jpgnews_imgs/2018_07_12/005.jpgnews_imgs/2018_07_12/006.jpgnews_imgs/2018_07_12/007.jpgnews_imgs/2018_07_12/008.jpgnews_imgs/2018_07_12/009.jpgnews_imgs/2018_07_12/010.jpg

Dobra, nie ma co płakać, trzeba zacisnąć zęby i sprawdzić, jak cudowne premiery przygotował dla nas steam. Ale najpierw coś na ukojenie nerwów - recenzja Ksiedza_Malkaviana o grze Mars: War Logs (PC). Ksiadz nieco eksperymentował z formą tekstu, ale ogólne wrażenie mimo to można o grze wynieść. Dobra, a teraz ta bardziej przykra część programu: nowości wydawnicze.

  • Hybris: Pulse of Ruin (PC) - rpgmaker, ale drogi (prawie 50 zł) i z unikalną grafiką; jakoś mimo to nie czuję potrzeby by dać mu szansę
  • TAD: That Alien Dude (PC) - retro rpg (czyli powrót do czasów NES tak na oko) z udziwnioną, przerysowaną grafiką; dodatkowo niby humor i kosmici, jakoś nic nie chwyta mnie za serce (ale może to skutek przesycenia miernością i ogólnym zniechęceniem życiem i wakacyjną depresją spowodowaną nieprzyznaniem mi urlopu?)
  • Modern Road-Like (PC) - jeśli chcecie wiedzieć, czemu tak nie cierpię rpgmakerowych produkcji - to ten tytuł jest doskonałym przykładem na moją odpowiedź; zrobiony zapewne na kolanie, z wykorzystaniem podstawowych modułów, cała gra to wyprawa wzdłuż jednej drogi przetykana losowymi walkami; I jeszcze życzą sobie za to 7 zł; Ode mnie na pewno nie dostaną nawet pół złamanego grosza
  • Meower's Quest: Jasper's Tale (PC) - taaak, pewnie, dajcie mi w nowościach kolejnego badziewnego rpgmakera, to mi na pewno poprawi humor i zwróci chęci do życia.... NOT!
  • Aggelos (PC) - action rpg, retro powrót do ery 16-bitowców i królowania Wonder Boya (w sensie gry, nie konsoli) - twórcy są dość pewni swojego dzieła, bo życzą sobie za nie 54 zł
  • Anima: Gate of Memories: The Nameless Chronicles (PC) - action rpg z TPP, zdaje się że część druga, bo taki sam tytuł mamy już w tabelkach z datą 2016 - cenowo dość wysoko, bo 71 zł
  • Achievement Lurker: You are going to have to work hard for these nuts (PC) - myślałem, że już gorzej być nie może - ale jednak - seria rpgmakerowa lurkera -powraca w całej swojej niesławie :( znów 5000 aczików do zdobycia za nic; I jeszcze śmieje mi się swoim durnowatym długaśnym tytułem prosto w twarz - skandal!
  • Achievement Lurker: Ballad of the Shimapan Warrior: King of Panties (PC) - jeszcze jeden lurker rpgmakerowy, ale coś słaby, bo tylko 100 aczików - kto im to kupi?! (to było ironicznie, nie kupujcie żadnej części, nie wspierajcie tej choroby toczącej steam!)
  • The Adventure of Magical Girl (PC) - na zakończenie moich dzisiejszych mąk, zapewne żeby mnie dobić - jeszcze jeden rpgmaker z magicznymi dziewczynami (nigdy byście nie zgadli z takim tytułem, co?)

10 sztuk, tyle dałem radę i o - pochowajcie mnie teraz pod tamtą sosną...