Nie tylko tłumaczenia

news_imgs/2018_03_20/001.jpgnews_imgs/2018_03_20/002.jpgnews_imgs/2018_03_20/003.jpgnews_imgs/2018_03_20/004.jpgnews_imgs/2018_03_20/005.jpg

Jakimś cudem znów mi uciekł tydzień bez aktualki, ale tym razem trzymałem rękę na pulsie i po prostu zbyt wiele tego się nie ukazywało, więc potrzeby publikacji nie było. Mam dziś ledwie garstkę nowości, plus na dodatek kilka wyłowionych przez Astarella starszych steamowych tytułów, a jakoś przegapionych

  • Sea Dogs: Caribbean Tales (PC), znane u nas jako Age of Pirates: Caribbean Tales, doczekało się po 12 latach premiery na steam;
  • Desecration of Wings (PC) - rpgmaker z golizną i wyceniony na 53 zł; chyba nawet nie muszę pisać, co o tym myślę
  • Nalogi (PC) - rosyjskiej produkcji rpgmaker z golizną i wyceniony na 2,15 zł - nie można mi dogodzić, bo też nie jestem z tego faktu zadowolony :D
  • Senran Meisuishu Tactics (PC) - taktyk Touhou doujinowy - to podobno coś znaczy i w pewnych kręgach ma jakąś wartość :D jak u mnie - nie na tyle wysoką, by wyskakiwać z 71 zł za fanowską grę sprzed kilku lat
  • A Magical High School Girl (PC) - też przegapiony rok temu tytuł - i też tak na pierwszy rzut oka całkiem sympatyczny

Digimon Adventure

news_imgs/2018_03_19/2228972-digimonadventurepspfea.jpg

W ostatnim czasie ukazało się pełne angielskie tłumaczenie gry Digimon Adventure na kieszonsolkę PSP. Jego autorami są Kazari, ​Yunnie, birdboy2000 oraz Deep Dive Translations. Zainteresowani mogą pobrać łatkę ze strony projektu.

Atelier Marie + Elie

news_imgs/2018_03_19/3494titlescreen.jpg

Miłośników starych gier oraz serii Atelier na pewno ucieszy fakt, że nakładem grupy Atelier Traduction ukazało się kompletne angielskie tłumaczenie Atelier Marie + Elie, wydanego na Playstation 2 remake'u dwóch pierwszych gier z serii!  Cieszy to tym bardziej, że projektów tłumaczeniowych, a co dopiero ukończonych, na tę platformę ze świecą szukać. Zainteresowani mogą pobrać łatkę ze strony autorów lub RHDN. Nie wiem jak wy, ale choćby ze względów historycznych z ciekawością zobaczę jak wyglądały skromne początki tej liczącej już 20 lat serii. Bawcie się dobrze!

Siedem grzechów głównych i bojowa świnka

news_imgs/2018_03_18/1.jpgnews_imgs/2018_03_18/2.jpgnews_imgs/2018_03_18/3.jpgnews_imgs/2018_03_18/4.jpgnews_imgs/2018_03_18/5.jpg

Zima wróciła, za oknem zamieć, więc odpowiednia pora, by zamiast wychodzić z domu pouzupełniać zaległości. Dzisiaj moja recenzja o grze opartej o znane anime z Netflixa - The Seven Deadly Sins: Knights of Britannia (Playstation 4) na PS4. W sumie taka sobie bijatyka z elementami RPG, ale zawiera wszystkie postacie z anime, wiec jego fani i tak nie przejdą obojętnie.

Czas też na uzupełnienie braków wydawniczych:

28.02.2018r. - Deiland (Playstation 4) - interesująca, kolorowa, ale ostatecznie nieudana próba połączenia serii Harvest Moon z motywami charakterystycznymi dla Małego Księcia (własna planeta i te sprawy). Wersja PC w drodze.

  • Heroine Anthem Zero Episode 1 (Playstation 4, PC) - poprawiona, konsolowa wersja side-scrollowanego jRPG-a 2D ze Steam, (gdzie tytuł pojawił się bez epizodu w nazwie). Niepecjalnie udany indyk, ale półnagie panny całkiem ładne.

06.03.2018r. - Final Fantasy XV Royal Edition (Playstation 4, Xbox One) - Final Fantasy XV ze wszystkimi wydanymi do tej pory dodatkami w jednej cenie. Niestety nawet kupując wersję pudełkową, na dodatki dostajemy kod, więc oferta nie taka szczodrobliwa jakby się wydawało. 

13.03.2018r. - Armello: Special Edition (Playstation 4) - rozbudowana wersja RPG-a i karcianki ze zwierzakami w jednym, wydanej pierwotnie dwa lata temu.

Krok w dobrym kierunku

news_imgs/2018_03_13/001.jpgnews_imgs/2018_03_13/002.jpgnews_imgs/2018_03_13/003.jpgnews_imgs/2018_03_13/004.jpgnews_imgs/2018_03_13/005.jpg

Udało się zmobilizować już po trzech dniach i tylko z trzema nowościami. Sukces! :) Nowej recenzji co prawda brak, ale i tak jest delikatny powód do radości. Czym nowym uraczył nas w takim razie steam?

  • Re;Lord 1: The witch of Herfort and stuffed animals (PC) - hentajec z wyciętymi scenkami w wersji steamowej (ale można zakupić u innego dystrybutora równie legalnego patch negliżujący, kosztujący więcej niż sama gra, huh)
  • Destiny of Light (PC) - tani jak barszcz portugalski rpgmaker (z językiem angielskim do wyboru)
  • Asher (PC) - platformer z delikatnymi elementami rpg
  • Beast Quest (PC) - 170 zł za tytuł znikąd? Niby oparty na znanych (ale ewidentnie nie mi :D) książkach o tym samym tytule, zdaje się że to przybysz z Androida
  • Azure Saga: Pathfinder (PC), (Macintosh) - i jeszcze jeden zdaje się taktyk z dość ciekawą grafą przywodząca na myśl stare dobre czasy triumfów jrpg

Jestem jednak niepoprawny

news_imgs/2018_03_10/ChainsawLords0.jpgnews_imgs/2018_03_10/001.jpgnews_imgs/2018_03_10/002.jpgnews_imgs/2018_03_10/003.jpgnews_imgs/2018_03_10/004.jpgnews_imgs/2018_03_10/005.jpgnews_imgs/2018_03_10/006.jpgnews_imgs/2018_03_10/007.jpgnews_imgs/2018_03_10/008.jpgnews_imgs/2018_03_10/009.jpgnews_imgs/2018_03_10/010.jpgnews_imgs/2018_03_10/011.jpgnews_imgs/2018_03_10/012.jpg

Nie mam już do siebie siły, Obiecuję sobie za kazdym razem poprawę, być na bieżąco, nie pozwolić się skumulować nowościom, a potem bach - i tak mija tydzień bez aktualki. I to mimo to że niektórzy (jak Ksiadz_Malkavian) czasem pracują i coś tam skrobną (jak na przykład dziś publikowaną recenzję Chainsaw Warrior: Lords of The Night (PC)). Na usprawiedliwienie mam tylko to, że większość owych nowości to dno i pół metra mułu i psychicznie mnie aż wstrząsa za każdym razem jak jestem tym zmuszony zaśmiecać nasze tabelki. No ale ok, miejmy to już za sobą:

  • Tale of Alamar (PC), Aurora (PC)Oracle of Forgotten Testament (PC), Hikariblade (PC)Void Monsters: Spring City Tales (PC), (Macintosh), 7th Deep (PC) - szmelc rpgmakerowy z niskiej i jeszcze niższej półki (no dobra, Void nie wygląda tak tragicznie jak reszta, tu choć trochę z własną grafiką się niby postarali)
  • Cendric (PC), (Macintosh) - niemiecki platformer z dużą dozą elementów rpg
  • Eternal Dread (PC) - action rpg z nagością i gore (scenki śmierci naszej bohaterki zapewne zostawią skazę na psychice) - ale jakieś takie błeee
  • Dark Quest 2 (PC), (Macintosh) - tu dla odmiany wygląda fajnie - jakby planszówka z sympatyczną grafiką
  • Final Fantasy XV (PC) - w końcu coś porządnego - kolejna część wielkiej serii, która szczęśliwie zbiera bardzo dobre recenzje i pewnie niejeden te 180 zł od razu na to wyłoży, nie czekając na promocje (których Square i tak skąpi, FF dostaje promki baaaaardzo sporadycznie i słabe)
  • Kite (PC) - dungeon crawler bullet hell - zupełnie nie moja dziedzina, ale może ktoś akurat czeka
  • Magic Tower 3D (PC) klasyczny dungeon crawler z klockami jak z lego
  • Earthlock (PC), (Macintosh) - klasyczny jrpg, tyle że z.. Norwegii - ale wygląda przyzwoicie i nie kosztuje majątku (108 zł)

Czyżby perełka wśród śmieci?

news_imgs/2018_03_03/title.jpgnews_imgs/2018_03_03/001.jpgnews_imgs/2018_03_03/002.jpgnews_imgs/2018_03_03/003.jpgnews_imgs/2018_03_03/004.jpgnews_imgs/2018_03_03/005.jpgnews_imgs/2018_03_03/006.jpg

Jakiś czas temu rzuciłem wyzwanie wszystkim twórcom i miłośniokom rpgmakerowego ustrojstwa. Domagałem się udowodnienia, że ta 'platforma' potrafi rodzić nie tylko syf, kiłę i grafomańską mogiłę (bo to wszystko umiem zrobić sam, dziękuję bardzo), ale znajdzie się tam też trochę towarów z wyższej półki. Rękawicę zdecydował się podnieść Andchaos, który z głębin internetu wyłowił tytuł zwący się Nocturne Rebirth (RPGMaker), mający już na karku niemal dekadę i będący produkcją japońską, przetłumaczoną fanowsko na język angielski. I na dodatek będący produkcją darmową. Wystawił jej bez mrugnięcia okiem ocenę 10/10. Czy warto dać się przekonać jego argumentacji? Zapraszam do lektury. I tym razem bez większej zwłoki, kolejna porcja nowości wydawniczych:

  • Chrono Trigger (PC) - jedna z lepszych SNESowych produkcji doczekała się PC-towej konwersji i... zawiodła na całej linii - Square Enix wykonało zwykły skok na kasę, za nic mając renomę tytułu i olewając fanów; a co najgorsze i tak im się to upiecze, bo wszyscy to i tak kupią;
  • Cyberdimension Neptunia: 4 Goddesses Online (PC) - jeszcze jedna Neptunia? Czemu nie - aaa 142 zł? no dobra, to może właśnie dlatego - chwilowo - nie ;D
  • DragonFangZ: The Rose & Dungeon of Time (PC), (Macintosh) - wyglądający całkiem sympatycznie rogalik w stylu japońskim (pierwsze skojarzenie serie Mystery Dungeon), jak spadnie duuużo poniżej obecnego 90 zł to się zapewne skuszę
  • Asteion Nights (PC) - RPGMaker reklamowany słowami "this is Japanese rpg". Czy muszę dodawać coś więcej (no dobra, dodam - typowy, typowy, typowy)
  • Purgatory II (PC) - taktyk z dość nietypową kreską graficzną, część druga
  • Heroes of Hammerwatch (PC) - rogue - lite z dużą ilością akcji

Porozmawiajmy o waszych ex

news_imgs/2018_03_01/000.jpgnews_imgs/2018_03_01/001.jpgnews_imgs/2018_03_01/002.jpgnews_imgs/2018_03_01/003.jpgnews_imgs/2018_03_01/004.jpgnews_imgs/2018_03_01/005.jpgnews_imgs/2018_03_01/006.jpgnews_imgs/2018_03_01/007.jpgnews_imgs/2018_03_01/008.jpg

Jakim cudem znów wypadło mi 10 dni z życiorysu?? Obiecywałem sobie codziennie robić newsy z nowościami, żeby się nie dać zasypać, ale codziennie trzeba popływać w UWO, zrobić kilka zadań w Wowie, znowu pograć w Wieśka 3, znów zajrzeć do Lotro, a tu przecież rocznicowy festiwal w DDO i kolejne serduszko do zrobienia w GW2 i... ojoj, już 1 w nocy? Lepiej iść spać, bo jutro będę jak zombie. I tak następnego dnia i następnego... Ale ale, może przestanę mielić jęzorem i zacznę aktualkę, bo znów mi cały wieczór zejdzie! Cholok raz jeszcze odpalił nowy pecetowy tytuł, by podzielić się z nami swoimi wrażeniami. I bardzo dobrze, bo póki co nijak nie widzę siebie samego wydającego 215 zł na steamie na samodzielny zakup Tokyo Xanadu eX+ (PC), jakby dobre nie było (a czy takie jest - zapraszam do lektury). Nowości jak zwykle się zebrało, dziś wrzucę większą część, a jutro (no może i nie jutro, bo ostatni dzień festiwalu w WOW i trzeba nafarmić coinsów na ostatniego mounta - sami widzicie, jakie ciężkie jest dorosłe życie, na nic nie ma czasu!).

  • Usurper (PC) - castlevaniowaty action rpg z rozwojem postaci, ale i sporą ilością skakania i siekania;
  • Vagante (PC), (Macintosh) - 54 zł za roguel lite z pixel artem (jakieś takie malutkie te postaci, ledwo je na obrazkach widzę) z perma-deathem? ja podziękuję;
  • Abo Khashem (PC) - a tego cuda to ja się nie spodziewałem - najwyraźniej arabska produkcja będąca komediowym połączeniem gatunków - rpg, GTA, menadżer i mimo durnowatej grafiki i wysokiej ceny (108 zł!?), a może dzięki niej - podobno będąca całkiem przyzwoitym tytułem; ale ten wielgachny nochal głównego bohatera zbyt mocno mnie odrzuca :(
  • Fallen: Makina and the City of Ruins (PC) - chiński rpgmaker (aczkolwiek przetłumaczony na angielski) za 54 zł? Nie ma mowy, nawet jeśli naprawdę ma te 50 zboczonych scenek z darmowym bonusowym pozasteamowym patchem; 
  • All Walls Must Fall: A Tech-Noir Tactics Game (PC), (Macintosh) - technowiking rozwala Mur Berliński w 2089 roku w alternatywnej rzeczywistości, gdzie ten nie padł był te trzy dekady temu - taktyk UFO-waty - ok, mają moje zaintrygowanie;
  • Exiled Kingdoms (PC), (Macintosh) - staroszkolny hack & slash ze sporą ilością dialogów i wyborem polskiego jako jednego z języków i w cenie poniżej 30 zł - ok, tu też może się któregoś dnia skuszę zaintrygowany;
  • Sword Art Online: Fatal Bullet (PC) - 160 zł to cena tej jeszcze jednej historii w uniwersum, w któym moja noga ani oko jeszcze nie postało (no dobra, z tym okiem byłoby trudno, ale łapiecie o co mi chodzi) (haha, noga, chodzi, taki żarcik mi się udał, haha)(kill me now :( ...)
  • Shadow of the Black Dragon (PC) - i na koniec jeszcze jeden rutynowy, czyli epicki w opisie własnym autorów rpgmaker za dyszkę