Boginki online

news_imgs/2017_10_10/360342622.jpg

Koniec dubli, znów premiera. I to taka porządna, bo gry, która wyszła dziś :D. Jak to zwykle bywa w przypadku konsolowych premier - zasługa w tym Astarella, który dorwał kolejną część serii o Neptunii (którą, to tego nawet sami twórcy nie wiedzą, tyle tych spinoffów i podserii naprodukowali): Cyberdimension Neptunia: 4 Goddesses Online (Playstation 4). I nawet jeśli dziś kombos w końcu upadnie (a mamy dzień 67), to będę mógł sobie jutro bez mrugnięcia okiem spojrzeć w lustrze w oczy i być z siebie (ale przede wszystkim z Was :D) dumny. To był bez wątpienia największy maraton na naszej stronce, pełen mocnych akcentów, wielkich powrotów i niezłych premier. No chyba że złapiemy drugi oddech, znajdziecie w sobie jeszcze trochę weny twórczej i zapału i mimo wszystko pociągniemy jeszcze kilka dni (tygodni?) (miesięcy?). Jeśli nie - to był zaszczyt z Wami poczytać/popisać- i do następnego spotkania :D.

Co może zmienić naturę człowieka?

news_imgs/2017_10_09/002.jpgnews_imgs/2017_10_09/001.jpg

Jeśli spodziewaliście się, że dziś znów będzie dubelek to... mieliście rację :D. Ale ponownie wymówka jest dobra - raz, że od poprzedniej recki minęło 9 latek, dwa, że niedawno miała premierę reedycja gry - i właśnie na niej skupia się w swojej recenzji Cholok. A zresztą - do Planescape: Torment (PC) można i trzeba co jakiś czas wracać, bo to kawałek dobrej i wciąż w pełni grywalnej historii gatunku. Z nowości wydawniczych tylko jedna pozycja, nad którą nawet zbytnio szkoda się rozwodzić:

  • Unrested Development (PC) - kolejny typowy rpgmaker - tak jakbyśmy potrzebowali dwusetnej produkcji tego typu na steam...

Star Cruiser II: The Odysseus Project

news_imgs/2017_10_09/3223titlescreen.png

Grupa Nebulous Translations wydała dziś kompletne angielskie tłumaczenie gry Star Cruiser II: The Odysseus Project na japoński komputer PC98. Jak się nietrudno domyślić, jest to sequel przetłumaczonej przez tę samą grupę gry Star Cruiser (SMD). Stosowną łatkę pobierzecie jak zwykle na RHDN.

Mrocznosarni tryptyk

news_imgs/2017_10_08/Sotteotbox.jpg

Trzeci dzień z rzędu kombos ratowany jest przez Mroczną Sarnę - ale złe wieści są takie, że wydusiliśmy z niego wszystko, co się tylko dało, będzie się musiał znów naładować przed kolejnym tekstem i zapewne prędko niczego od niego nie zobaczymy. Szkoda, bo czyta się to bardzo przyjemnie - i tak, znów mamy dubel - Star Ocean: Till The End of Time (Playstation 2) - a od publikacji pierwszego tekstu minęło... ponad 12 lat. Za każdym razem napawa mnie zdumieniem, że już tyle istniejemy...

Orzeł Biały zdublowany

news_imgs/2017_10_07/000.jpgnews_imgs/2017_10_07/001.jpgnews_imgs/2017_10_07/002.jpg

Mroczna Sarna raz jeszcze. I co prawda znów dubel - ale nijak nie można na to narzekać, jako że raz że recenzja dobra i warta przeczytania, a dwa - od publikacji poprzedniej minęło prawie 9 lat i pewnie każdy zdążył o niej zapomnieć ;-). Plus zawsze miło połechtać swoją dumę narodową faktem iż bohater japońskiej gry rzuca się na wrogów z okrzykiem "Orzeł Biały" na ustach :D. I wypadałoby wspomnieć o tytule tego dzieła: Eternal Sonata (Xbox 360).

Nowości zbyt wiele nie ma i w sumie nic interesującego:

  • Beastmancer (PC), (Macintosh) - mocno kanciasty "monster tamer tactical RPG"
  • Lantern of Worlds (PC), (Macintosh) - dość dziwny twór, podobno inspirowany Eye of Beholderem, ale bliżej temu do koślawego Dinka Smallwooda, sądząc po screenach i filmikach

Zadyszka

news_imgs/2017_10_06/003.jpg

Kombosa dzień numer 63. Dostajemy zdaje się już zadyszki, przydałby się dopływ świeżej krwi, bo jedziemy już niemal na oparach. Dziś znów będzie dubelek, ale szczęśliwie - po raz kolejny bardzo zacny - Mroczna Sarna powspomina bowiem piękne chwile spędzone przy Xenoblade Chronicles (Wii) - a ja się po lekturze tekstu po raz kolejny zaczynam zastanawiać, czy to aby nie czas przyjrzeć się możliwościom emulatora - Dolphina i sprawdzić możliwości mojego sprzętu...

Imperator kontratakuje

news_imgs/2017_10_05/000.jpgnews_imgs/2017_10_05/001.jpgnews_imgs/2017_10_05/002.jpgnews_imgs/2017_10_05/003.jpgnews_imgs/2017_10_05/004.jpgnews_imgs/2017_10_05/005.jpg

Nadszedł dzień rozliczenia! Dzień sądu i gniewu. Dzień, gdy w glorii i triumfie powracam do pierwszej piątki załogantów. Nie jest to jeszcze dla mnie komfortowa pozycja, bo dość tu jeszcze ciasno, ale dobry przyczółek do ataku na wyższe pozycje. Drżyjcie narody! A w przełożeniu na język śmiertelników, nie zainteresowanych walkami na szczycie: dziś moja recenzja do gry Dungetris (PC). Czytajcie na zdrowie :).

Nowości wydawnicze. Plus cała masa dołożonych polskich flag przy róznych pecetowych pozycjach - dzięki za cynk w komentarzach - wszystkie są czytane i brane pod uwagę (nawet jeśli czasem zajmie to dłuższą chwilę :D) - więc wypatrujcie braków i pomyłek w dalszym ciągu i dawajcie nadal o nich znać.

  • Mari and The Black Tower (PC) - zwyczajniasty rpgmaker za 5 euraków
  • Battle Chasers: Nightwar (PC), (Macintosh), wydany jednocześnie w 11 językach (w tym i po polsku) zaskakująco ładnie graficznie wyglądający i będący hołdem dla klasycznych konsolowych jrpg - brzmi co najmniej intrygująco
  • The Mines of Morseph (PC) - gra z serii "nie umiem rysować", ale zrobię rpg - w tym przypadku - action rpg
  • Empyre: Lords of the Sea Gates (PC) - gra z wyższej półki cenowej (28 euraków) i ciekawym settingu - Nowy Jork z 1911 zalany wodą - neowiktoriański steampunk i turowe walki? może być dobre
  • Hero Rush: Mad King (PC) - przybysz z urządzeń mobilnych z rosyjskim rodowodem

Awaryjna wyprawa na Pandorę

news_imgs/2017_10_04/Borderlands0.jpg

Godzina strasznie późna, a tu aktulki nadal brak. Szczęśliwie, taki obrót spraw przewidział Ksiadz_Malkavian, który poratował co prawda dublem - ale za to jak dobrze mi się to czytało :) - Borderlands (PC). Kombos uratowany, ale na wieści wydawnicze przyjdzie wam poczekać - do jutra.

Bullfrogowe pokłosie

news_imgs/2017_10_03/satelite.jpgnews_imgs/2017_10_03/001.jpgnews_imgs/2017_10_03/002.jpgnews_imgs/2017_10_03/003.jpgnews_imgs/2017_10_03/004.jpgnews_imgs/2017_10_03/005.jpgnews_imgs/2017_10_03/006.jpgnews_imgs/2017_10_03/007.jpgnews_imgs/2017_10_03/008.jpg

Pamiętacie Bullfroga? Firma Petera Molyneuxa, wielkiego marzyciela i mitomana :D - twórcy takich przebojów jak Populous, Magic Carpet, Theme Park, czy dziś najbardziej interesującego nas Syndicate. Ach, cóż to była za gierka, przeszedłem ją chyba ze trzy razy... I na takich wlaśnie jak ja nostalgicznie nastawionych fanach, wyrósł kickstarterowy projekt wskrzeszenia serii w nowej oprawie graficznej. Efektem tego jest gra Satellite Reign (PC) (wędrująca przy okazji też do tabelek Macintosha), a czy żabobyczy zabytek udało się unowocześnić, o tym opowie wam już Lubor.

Dwa dni bez newsów o nowościach i steam zdołał dołożyć nam 8 tytułów do tabelek. I znów zauważam pewną tendencję - 3 spośród nich to tytuły z nagością w opisie, 2 rpgmakery, a 1 to chińczyk.

  • Tower of Lust (PC) - platformowaty action rpg, w którym zbieramy fragmenty mniej lub bardziej przyzwoitych obrazków z paniami
  • C:\raft (PC), (Macintosh)- z grafiką jak z trzeciej Ultimy, idea polega na tym, że gra tworzy lochy na podstawie plików jakie znajduje na naszym twardym dysku - coś mi świta, że gdzieś coś podobnego było z jakimś klonem poków, gdzie stworki tworzyło nam na podstawie cedeków? przypomnienie mi o tym, co to było w komentarzach - mile widziane, bo teraz mnie to dręczy...
  • Forsaken Generation (PC) - podobno rozbudowany rpgmaker (MV to wersja najnowsza?) z długą fabułą i sporą ilością dungeonów
  • XXZ: XXL (PC) i darmowa (zapewne okrojona) tego samego wersja XXZ (PC) - idzie do tabelek jako jeden tytuł; układanie trzech klocków w polewie rpg; i niby nic takiego, ale jest to przy okazji produkt z kategorii sprośnych; i też niby nic wielkiego, ale walczymy z mocno rozerotyzowanymi zombiakami - czyli nekrofilia na całego - z dumą oznajmiam, że po zapoznaniu się z materiałami promocyjnymi mogę stwierdzić, że akurat to mnie nic a nic nie kręci :D
  • Chinese Paladin:Sword and Fairy 5 Prequel (CH) (PC) - wspomniany chińczyk - jeszcze jedna część długaśnej serii, której kolejne odcinki co chwilę pojawiają się na steamie
  • Res Judicata: Vale of Myth (PC) - jeszcze jeden rpgmaker, wyceniony na 10 euraków, na dodatek, to tylko połowa gry, jak wyjdzie druga, znów trzeba będzie bulić; twórca (twórcy?) tłumaczy się, że w związku z wysokimi kosztami produkcji musiał dokonać takiego zabiegu
  • Karmasutra (PC), (Macintosh) - hentajowe połączenie virtual novel i rpg - całość wzorowana na Dungeons & Dragons i zgaduję, że fabularnie kręci się właśnie wokół tych klimatów 
  • Goken (PC) - bardzo ładnie wyglądający (nie wiem czemu, pierwsze skojarzenie to archaiczny Heimdall) action rpg z Kraju Kwitnącej Wiśni

Wyznania ćpuna

news_imgs/2017_10_02/pokemon_x_box_art.jpg

W październik wkraczamy z wysoko uniesioną głową, dzielnie stawiając czoła kolejnym dniom, codziennie mając dla was coś nowego do poczytania. Dziś dodatkowo radosna okazja, bo rozpędzony kombos obudził z prawie 3-letniej bezczynności Yomi'ego, który zwalczył swój naturalny nawyk prokastynacji i napisał dla nas przejmujące wspomnienia o swojej walce z nałogiem, które przy okazji zaliczają się jako recenzja gry Pokemon X (Nintendo DS). Dla tak przyjemnej lektury PRAWIE było warto czekać te trzy lata :D.