Nie chcę zapeszać, ale sierpień zaczyna nam się wyjątkowo urodzajnie - dziś piąty dzień miesiąca i trzecia recka :). Na dodatek to kolejny powrót po latach - Reptile zatęsknił za sławą i chwałą recenzenta - a żeby było jeszcze bardziej epicko i egzotycznie - przyjrzał się grze z konsoli, na którą nie mieliśmy czasu przez ostatnie 10 (albo coś koło tego) lat: starego, poczciwego DC. Poczytamy zatem o Silver (Dreamcast). A jak komuś jeszcze mało, to na steam wyszedł właśnie Grimoire : Heralds of the Winged Exemplar (PC) - mocno drogie, ale jak twierdzą autorzy, było to 20 lat w produkcji i oferuje 600 godzin zabawy... I jest staroszkolnym dungeon crawlerem, listem miłosnym do serii M&M i Wizardry. Brzmi ciekawie, tylko kto ma aż tyle czasu na zbyciu?! Druga premiera, która wpada do tabelek to Albion Online (MMORPG) - w końcu wydany oficjalnie i podobno tak hardcorowy jak nieśmiertelna Tibia ;-).

Miłośników retro na pewno ucieszy fakt, że KingMike wydał kompletne angielskie tłumaczenia gier Castle of Ayakashi (jap. Ayakashi no Shiro) na Gameboya oraz Light of Indra (jap. Indra no Hikari) na NES-a. Obie łatki możecie pobrać na RHDN.

Czas wakacji powoli dobiega końca (tak, tak, wszyscy którzy w przeciwieństwie do mnie wciąż cieszycie się wolnością - wasze dni są policzone!!!), czas zmobilizować naszych załogantów do powrotu do biurek i przed klawiatury. I zaczynamy z grubej rury - do działalności pisarskiej udało mi się (mimo iż w swe szanse za bardzo nie wierzyłem) namówić samą Lotheneil. Korzystając z urlopu przeznaczyła swoje zasoby czasu i chęci na granie w Grim Dawn (PC) - czy było warto? Poczytacie, a dowiecie się :).

Czas przypatrzeć się też steamowym nowościom, bo jakimś cudem (koniec okresu ogórkowego?) znów przybyło ich całkiem sporo. Astoria: The Holders of Power Saga (PC) - niby rpgmaker, ale na pierwszy rzut okiem nie kojarzy mi się z setkami podobnych - czyżby twórcy używali niestandardowych zestawów? The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel (PC) - "duża" premiera - kolejna odsłona dobrego cyklu (może w końcu pora żebym sam się za niego zabrał? zbieram się i zbieram) już dostępna również dla pecetowych graczy. Der einzig wahre Auserwählte (D) (PC) - nie dość że rpgmaker, to jeszcze tylko po niemiecku. Dokąd zmierza ten świat? :D. Solenars Edge Rebirth (PC) - ugh, kolejny rpgmaker. Już rozumiem, skąd tyle tych premier się wzięło -to kolejny zamach na nasze biedne tabelki :(. The Voice in The Void (PC) - tu dla odmiany gra na pierwszy rzut oka wygląda paskudnie, ale jest to system oryginalny i zagranie z premedytacją. Przyszłość pokaże czy cena gry utrzyma się na poziomie 10 euraków (co będzie oznaczało że zabieg artystyczny się udał), czy rozpocznie stały, ale nieubłagany spacer w kierunku stałego elementu wyprzedaży z dopiskiem -90% i kariery darmowego dodatku w dziesiątkach bundli. Weaves of Fate (PC) - ten tytuł przykół moją uwagę nie tylko interesującą grafiką (coś w stylu Sega Genesis), faktem że jest to podobono trudna strategia turowa, ale przede wszystkim tym, że został wydany w sześciu językach, wsród których znajduje się również polski. Czemu? Może kiedyś się dowiemy :). Dark Elf (PC) - rpgmaker, ale z twistem. Twist polega na tym, że to pozycja hentajowa. A przynajmniej tak to wygląda po tych kilku obrazkach na stronie steama - biuściasta główna bohaterka od razu zachęca do gry :D. Dodatkowego uroku dodaje fakt, że tłumaczenie na angielski jest wyjątkowo nieudolne. Nic tylko grać, dostaną ode mnie te 2 euraki któregoś dnia! I w końcu Beyond Magic (PC) - też rpgmaker, tyle że wydany jeszcze w lutym tego roku, a dotąd przegapiony. Prequel również wydanego na steam Finding Hope (którego już w tabelkach mamy).

Ostatnio wpadłem w spiralę licznich recenzji do napisania, więc wywiązywanie się z tego obowiązku uniemożliwiło mi doglądanie stronki na bieżąco, ale przynajmniej sytuacja wreszcie zmusiła naczelnego, by przestał się lenić na wczasach i własnoręcznie coś napisał. :) Nie ma jednak tego złego, co by nie mogło wyjść na dobre, bo ja mam mniej do robory teraz, a ponadto zgromadziłem spory zapas recek. Dzisiaj jedna o kontynuacji świetnej gry visual novel z elementami taktycznego jRPG sprzed wielu, wielu lat - Utawarerumono: Mask of Deception (Playstation 4).  Proszę zajrzeć również do galerii, by obejrzeć śliczne, roznegliżowane pannice. :)

Mimo iż steamowy śmietnik został uporządkowany i posegregowany, zostały zaległości po świetnych, konsolowych tytułach, któe właśnie trafiaja do tabelek. Są to: AereA (PC, Playstation 4, Xbox One) - RPG akcji inspirowane muzyką, Tokyo Xanadu (PS Vita) - personopoodny tytuł akcji od twóców YS i The Legend of Heroes; Valkyria Revolution (Playstation 4, PS Vita, Xbox One) - kolejne, bardziej zręcznosciowe wcielenie znanej serii; Accel World vs Sword Art Online: Millennium Twillight (Playstation 4, PS Vita) - uniwersum SAO łączy się ze światem Accel World oraz Children of Zodiarcs (Playstation 4) - kanadyjskie jRPG w starym stylu.

...to równie dobrze mogę sam sobie robić steamowe aktualki okołopremierowe. Zwłaszcza jeśli to tylko trzy nowe tytuły, a nie 49 jak ostatnim razem :D. Czym nowym obdarzył nas więc w swej łaskawości Gaben? Dostaliśmy Destiny of A Wizard (PC) - na pierwszy rzut oka widać że supertypowy rpgmaker, na dodatek wyceniony dość drogo - 10 euraków, serio? Nie da się ukryć, że fanem rpgmakerowych komercyjnych produkcji nie jestem, jako że w moim odczuciu wprowadzają niepotrzebny rezonans tabelkowy na naszej stronce, sam już nie wiem czy trzymać to pod hasłem PC czy RPGMaker (chwilowo te które trafiły na steam trafiają do tabel PC, ale kto wie czy któregoś dnia nie przeprowadzę masowych deportacji do rpgmakerowego getta). Lecimy dalej: Lionheart (PC) - tu cena wywoławcza to aż 20 euraków, a z opisu wynika, że to visual novel z elementami rpg. Tu z kolei denerwuje mnie fakt, że już jedna gra z "Lionheart" w tytule istnieje i mogli się postarać żeby nam wpisów nie dublować :D. W końcu: The Adventurer: Episode 1: Beginning of the End (PC). I skoro już narzekałem, to ponarzekam sobie dalej, ale żeby nie było monotonnie, to tu że jest za tanio :D - gra za euraka, jedynka w tytule sugeruje spore ambicje twórców. A co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Albo i nie. W sumie całkiem fajnie mi się ten aktualizacyjny wpis tworzyło i chyba zwalniam Astarella ze steamowych obowiązków (z których i tak się nie wywiązywał albo wywiązywał z tygodniowym opóźnieniem - jak narzekać, to narzekać na całego) :D.

Wracam sobie z kilkutygodniowych wakacji, a tu na stronce obraz nędzy i rozpaczy. Wszystko zarosły chwasty, dżungla, dzika roślinność panoszy się jak chce - słowem - ziemia nie uprawiana i żywy duch nie zaglądał żeby to wszystko posprzątać. Cóż robić, zdaje się, że jestem jednak niezastąpiony :D. Winni zostaną oczywiście przesłuchani i (w miarę) sprawiedliwie i surowo ukarani, a ja musiałem sam zakasać rękawy i nadgonić chociaż steamowe zaległości, konsolowych chwilowo nie tykając. I tak wyszło tego tyle, że wszystkie miniaturki będą was razić po oczach jak sto nieszczęść. Niestety, w większości nowości to rpgmakerowe szity, ostatnimi czasy zalęgło się tam tego ponad wszelką przyzwoitość (a niby nowy system dodawania gier miał ukrócić takie szajsy, ha!). Nie będę się rozwodził nad tytułami, zrobię tylko szybką wyliczankę:

Dr. Dungeon's Madman ! (PC), Immortal Planet (PC), Morendar: Goblin Slayer (PC), Brave Path (PC), Fighting Fantasy Legends (PC), Galaxy of Pen and Paper (PC),  The Unclogging: An Unsanitary Saga (PC), Elf World: Three Kingdoms (PC), Pyre (PC),  YouTubers Galaxy (SP) (PC), Exatron Quest 2 (FR) (PC), Dark Descent: The Blue Rose (PC), Fateholders of Tetsoidea (PC), Lycah (PC), Archangel (PC), Princess Sahirah is a Spoiled Brat! (PC), Dragons' Twilight (PC), Warhammer 40,000: Deathwatch: Enhanced Edition (PC) (tu akurat przegapiona gra z 2015 roku),  Sojourner (PC), Kingsway (PC), Children of Zodiarcs (PC), Vault of Honor (PC), Canvas Quest (PC), Brigand: Oaxaca (PC), Catacombs 1: Demon War (PC), Two Worlds II HD: Call of the Tenebrae (PC) (niby DLC, ale samodzielne), Devoid of Shadows (PC), Metal as Phuk (PC), The Sun Never Sets (PC), Cladun Returns: This Is Sengoku! (PC), Trapped Summoner (PC), Superdimension Neptune VS Sega Hard Girls (PC), Delphinia Chronicle (PC), 7 Pillars (PC), SAKeRETSU (PC), We Slay Monsters (PC), Castle of no Escape (PC), Athopiu: The Final Rebirth of Hopeless Incarnate (PC), Shattered God: Quest for the Divine Relic (PC), Prelude for a Dream (PC), Ticket to Earth (PC), Swords and Sandals 2 Redux: Maximus Edition (PC), Ether Awakening (PC), The First Time I Died (PC), Antiquia Lost (PC), The Adventures of Fluffy (PC), Monsters' Den: Godfall (PC), Tears of a Dragon (PC), Hate Free Heroes (PC).

Uff..

Grupa 46 OkuMen przygotowała miłą niespodziankę dla miłośników taktycznych rpgów z wielkimi robotami, a jest nią pełne angielskie tłumaczenie gry CRW: Metal Jacket (PC98). Stosowną łatkę można już pobrać ze strony autorów oraz RHDN. Bawcie się dobrze :)

Kilka lat temu wywołałem mnóstwo kontrowersji recenzując Tomb Raider z 2013. Teraz powracam z nową grą serii tj. Rise of the Tomb Raider (Xbox 360). Ta gra jeszcze bardziej zbliża się do typowych rpgów, nie ma tylko typowego ekranu statusu. Trafia również do tabelek PS4, PC i Xbox One

Przejdźmy do sprawy która mi roboty na ponad dwie godziny wygenerowała czyli braki w tabelkach. Zacznijmy od 3DS'a: Yo-Kai Watch 2: Bony Spirits (Nintendo 3DS), Yo-kai Watch 2: Fleshy Souls (Nintendo 3DS) kontynuacja uduchowionego pokemona. Dragon Sinker (Nintendo 3DS), Legna Tactica (Nintendo 3DS), Mercenaries Saga 3 (Nintendo 3DS), Unlucky Mage (Nintendo 3DS), Ash (Nintendo 3DS) oraz Ambition of the Slimes (Nintendo 3DS) które są przybyszami z komórek. Sadame (Nintendo 3DS), Fairune 2 (Nintendo 3DS) i Gurumin 3D: A Monstrous Adventure (Nintendo 3DS) to rpgi akcji. Do tego Brave Dungeon (Nintendo 3DS), mocno korzystający z ekranu dotykowego Severed (Nintendo 3DS), River City: Tokyo Rumble (Nintendo 3DS) przestawiciel serii bijatyk chodzonych z mocnym rpgowym zacięciem. Na koniec zaś dwaj przedstawiciele topowych franczyz Nintendo: Pokemon Super Mystery Dungeon (Nintendo 3DS) i na sam koniec Hyrule Warriors Legends (Nintendo 3DS) który podobnie jak wszystkie Zeldy rpgiem nie jest ale ma więcej elementów rpgowych niż większość gier z głównej serii.

Płynnie przechodzimy do innego sprzętu Nintendo czyli Wii U: Hyrule Warriors (Wii U), Severed (Wii U) na deser zaś pominięty Legend of Zelda (The): The Wind Waker HD (Wii U). Jest też przybysz rodem z komórek Bit Dungeon+ (Wii U)

Na mój najnowszy nabytek czyli Xbox One mamy spore braki w tabelkach: Victor Vran: Overkill Edition (Xbox One), The Incredible Adventures of Van Helsing: Extended Edition (Xbox One), The Incredible Adventures of Van Helsing II: Extended Edition (Xbox One), Trulon: The Shadow Engine (Xbox One), Star Trek Online (Xbox One), DC Universe Online (Xbox One), State of Decay: Year One Survival Edition (Xbox One), Crypt of the NecroDancer (Xbox One), Bastion (Xbox One), Oceanhorn: Monster of Uncharted Seas (Xbox One), Bit Dungeon+ (Xbox One).

To nie wszystko bo tabelka Xboxa One spuchnie jeszcze od multiplatformowych tytułów których nie mamy w tabelkach: Lock's Quest (Xbox One), Lock's Quest (Playstation 4) port z DS'a, Dead Island: Definitive Edition (Playstation 4), Dead Island: Definitive Edition (Xbox One), Dead Island: Riptide - Definitive Edition (Xbox One), Dead Island: Riptide - Definitive Edition (Playstation 4), Chroma Squad (Xbox One), Chroma Squad (Playstation 4), Marvel: Ultimate Alliance (Playstation 4), Marvel: Ultimate Alliance (Xbox One), Marvel: Ultimate Alliance 2 (Playstation 4), Marvel: Ultimate Alliance 2 (Xbox One), Darksiders II: Deathinitive Edition (Xbox One), Darksiders II: Deathinitive Edition (Playstation 4) cała lista usprawnionych mniej lub bardziej portów. Rodziałka, dodatki czy inne popierdółki. Jest też grupa gier w stylu zachodnich rpg: Zenith (Xbox One), Zenith (Playstation 4), We Are The Dwarves (Xbox One), We Are The Dwarves (Playstation 4), Warhammer Quest (Xbox One), Warhammer Quest (Playstation 4)

Vita dostaje swoje: Ambition of the Slimes (PS Vita) i Severed (PS Vita).

Do tabelek trafia też River City Ransom EX (GBA) będący remake'em będącej już w tabelkach wersji na NES'a

Na sam koniec nowa gra. Bardzo podobna do Dragon Quest Builders czy raczej to Dragon Quest Builders jest bardzo podobny do niej a mowa o Portal Knights (PC), Portal Knights (Playstation 4), Portal Knights (Xbox One). Mocno inspirowana Minecraftem gra z bardziej cukierkową stylistyką action rpg wyszła niedawno z Early Acess przy okazji trafiając na sprzęty Microsoftu i Sony

Uff, wszytko na dzisiaj. Jak coś sobie przypomnę to przy następnej recenzji dorzucę

Grupa Adventurous Translations wydała właśnie tłumaczenie kompletne angielskie tłumaczenie pewnego leciwego rpga na Nintendo Entertainment System. Chodzi o grę pod tytułem Ganbare Goemon Gaiden: The Missing Golden Pipe (jap. Ganbare Goemon Gaiden: Kieta Ougon Kiseru), jedną z najwcześniejszych części przygód pewnego jajcarskiego ninja. Graficznie być może szału nie ma, ale fanów staroci zapraszam na RHDN, gdzie już mogą pobrać stosowną łatkę.

Gier RPG opisujących alterenatywne dzieje naszej planety ostatnio jakoś brakuje na Zachodzie, z tym większą radością powitałem wydanie u nas Dark Rose Valkyrie (Playstation 4). Niestety zawiodłem się, a dlaczego to już przeczytacie o tym w mojej recenzji. Przy okazji do tabelek trafia wydany właśnie na konsole Sony taktyczny jRPG - God Wars: Future Past (Playstation 4) osadzony w japońskiej mitologii.

Czas na zaległe produkcje ze Steama, a przy okazji też z innych platform: StarCrawlers (PC, Macintosh), Spellspire (PC, Playstation 4), Plague Road (PC, Macintosh), Dragon Wars (PC, Macintosh) - wznowienie gry z 1990 roku, Nadia Was Here (PC, Macinstosh), MidBoss (PC, Macintosh), Acaratus (PC), Rezrog (PC, Macintosh), Lotia (PC), Silver (PC, Macintosh) - wznowienie gry z 1999 roku (recka Yoghurt), Alvora Tactics (PC), Last Dream: World Unknown (PC, Macintosh) oraz Myrne: The Quest (PC, Macintosh).