
Grupa 46 OkuMen wydała kompletne angielskie tłumaczenie gry Appareden -The Sacrosanct Dragon- (jap. Appareden -Fukuryuu no Shou-) na japoński komputer PC-98. Tłumaczenie można pobrać ze strony autorów.
Grupa 46 OkuMen wydała kompletne angielskie tłumaczenie gry Appareden -The Sacrosanct Dragon- (jap. Appareden -Fukuryuu no Shou-) na japoński komputer PC-98. Tłumaczenie można pobrać ze strony autorów.
Chapu wydał kompletne angielskie tłumaczenie mało znanego rpga na Playstation pod tytułem Prisoner (wydanego w 1999 roku przez Feycraft). Tłumaczenie można pobrać z Romhack Plaza
Wszystkie części diabełka dostały swoje rozszerzenia, nie mogło więc być inaczej w przypadku najnowszej, czwartej części. Czy faktycznie jak podejrzewa Thane, grzebali przy nim głównie stażyści, czy też dodatek powstał na etapie tworzenia podstawki i został chirurgicznie wycięty, by sprzedać go później osobno - tego się zapewne nigdy nie dowiemy. Za to, co w nim dokładnie znajdziemy dowiedzieć się możemy - czytając poniższy tekst: Diablo IV: Vessel of Hatred (PC).
I skoro ostatnio mieliśmy na tapecie tytuł, o którym mało kto słyszał, to teraz dla równowagi coś, o czym słyszał każdy - dzięki Elonowi nawet ludzie, którzy z rpg do tej pory w życiu nic wspólnego nie mieli :). Czy Thane grał uczciwie, czy też korzystał z zatrudnionych grinderów nie dowiemy się zapewne nigdy, ale tekst wyszedł mu bardzo imponujący objętościowo, więc przynajmniej ja dochodzenia w tej sprawie prowadził nie będę, jestem w pełni usatysfakcjonowany. Aha, może jeszcze wypadałoby wspomnieć tytuł głównego bohatera dzisiejszego odcinka - Diablo IV (PC).
A co jeśli czujecie niedosyt odnośnie ilości gier z demonami sprzed ponad 30 lat? Jak się okazuje, Cholok był na taką okazję przygotowany i ograł i opisał kolejny zagubiony (do dziś!) w pomrokach dziejów tytuł ze starego Super Nintendo: Shin Megami Tensei if... (SNES). Oczywiście wydany oficjalnie tylko w Japonii i z fanowskim angielskim nieoficjalnym tłumaczeniem - polskiej recenzji więc nie spodziewam się znaleźć poza naszą stronką nigdzie więcej :D. Duma prawie jakbym sam to napisał :D. Aha - recka Thane sprzed wczoraj doczekała się (ku memu zaskoczeniu) obrazków, więc można tam raz jeszcze zajrzeć i nadrobić.
Podoba mi się stronkowy początek tego roku - jest trochę bardziej różnorodnie niż podczas mojej kilkuletniej nieobecności :). Wystarczy spojrzeć na na listę nowości - w ostatnich 10 reckach pojawia się aż pięć różnych ksywek autorów! I tym piątym śmiałkiem, który podsyła nam tekst w '25 roku jest Thane - uraczył nas bowiem opowieścią o swych najemniczych przygodach w całkiem nowym tytule Wartales (PC). Obrazki przy recce co prawda kradzione z sieci, ale autor zaklina się na wszystkie świętości, że lada dzień podmieni na swoje.
Pod niedawną recką BG3 wybuchł nam prawdziwy wulkan komentarzy, ruch na stronce jak za czasów jej największej świetności :D. To dobry moment, by przypomnieć, że posiadamy również bardzo aktywny kanał discord, gdzie naprawdę sporo się dzieje i o każdej porze dnia i nocy można zaspokoić swoje pragnienie pogawędzenia o rpg (ale nie tylko!) w gronie podobnych zapaleńców ;-). Coś mi mówi, że dzisiejsza recenzja Choloka aż takiego szału komentarzy nie wywoła, bo jest to tytuł dość niszowy i leciwy - Shin Megami Tensei II (SNES) ma już bowiem powiem 30 lat. Poczytamy więc, w co też grali w tych zamieszchłych czasach nasi dziadkowie (jestem na etapie wyparcia i zaprzeczenia faktu, że i ja wtedy już żyłem i grałem :D)...
Pora powoli pomyśleć o jakimś urlopie, bo ostatnio nic, tylko gram, gram i gram. Plusem jest to, że na stronę wpada "przypadkiem" kolejna recenzja świeżej, bo wydanej w zeszłym tygodniu gry (29.01) o tytule Coridden. Być zmiennokształtnym na planecie, gdzie dominują jeszcze gady, to prawdziwe zbawienie. A być na planecie, gdzie panują gady i jest do rozwiązania zagadka naszych przodków, to już growy raj. Oczywiście osoby wolące się zrelaksować przed monitorem, jak zwykle mogą iść na łatwiznę i obejrzeć poniższy film:
O Baldur's Gate III (PC) mogliśmy sobie na naszej stronce już jakiś czas temu poczytać, ale dziś robimy sobie dubelka - przy takich grach zdecydowanie nie przeszkadza mi odświeżanie sobie wiadomości, zwłaszcza że ogranie tego tytułu jest wciąż przede mną (rzuciłem okiem na Steam - szaleńcy nadal chcą 250 zł). Tym razem dowiemy się między innymi o tym jaki Iselor ma stosunek do bab z siusiakami. I teraz już musicie poczytać - takiego clickbaita nie da się zignorować :D.
To co mi się bardzo podoba na naszej stronce to fakt, że panuje tu totalny chaos i nigdy nie wiadomo, o czym będzie można kiedy poczytać. Jednego dnia dostajemy świeżą produkcję sprzed dwóch dni, drugiego tytuł sprzed niemal ćwierć wieku, o którym mało kto słyszał. W takich warunkach to ja mogę pracować - nuda tu zdecydowanie nie grozi :D. Za segment sentymentalno - archeologiczny odpowiada dziś oczywiście Cholok, który tym razem przyzywał demony na pierwszym Playstation: Shin Megami Tensei (Playstation) - dzięki fanowskiemu angielskiemu tłumaczeniu z '22 roku.