Kto czytał nagłówek, to już się domyśla: wyznanie będzie! Otóż... Udzielam się nie tylko tutaj. Ba, że mam własnego kuratora na Steam, to pewnie dla większości stałych bywalców żadna nowina. No ale gdyby, to przypominam/mówię nowinę: Recenzje na 100%... osiągnięć! Tak mówię, gdyby ktoś był ciekaw jak wygląda u mnie recenzja gry spoza poletka RPG.

  Tyle że to wieści tak stare, że czerstwe. A te nowsze wyglądają tak: korzystam z Facebooka. No kurde, wiem, że lekko obciach, ale spokojnie - konsekwentnie idę w kierunku szczytu żenady. Bo widzicie, "Recezje na 100%... osiągnięć!" wyłoniły się (no tak nie same, ale łapiecie!) również i tam. Czym się różnią od kuratora Steam? Poza recenzjami na nim obecnymi publikuję też zgoła dziwne treści, niekoniecznie bezpośrednio związane stricte z graniem. Chyba że zdjęcie zrobionych z ciecierzycy frytek można z tym jakoś powiązać? Cytując jednego z moich wykładowców: "Można... Niemniej ja tego nie uczynię." Także, jeżeli ujęła Was moja bezczelna autopromocja i macie ochotę mnie odwiedzić, a kto wie czy i nie obserwować, to zapraszam w Moje skromne progi (i jeszcze skromniejsze zasięgi) .

W sumie to tyle. A co, jakiego coming outu oczekiwaliście?

A, dobra, recezję dałem dzisiaj! Tym razem leci Sunset Overdrive. Powiem, że dawno się tak nie odstresowałem jak przy tym tytule!

U nas zaczyna się rok 2024, w opisywanym dziś przez Choloka tytule rok 3154 (tak naprawdę zmyślam, nie znalazłem wiarygodnego info, ale jest to zdecydowanie odległa przyszłość :D). Tym razem zaglądamy do gry wydanej w 2005 tylko w Japonii, a graczowi zachodniemu dzięki pracy fanów tłumaczy udostępnionej w 2015 (szaleję dziś z tymi datami, a co!). I może w końcu podam jej tytuł: Phantasy Star Generation 2 (Playstation 2). Tak, tak, po kilku latach posuchy znów zaglądamy do tabelek PS2. Oby nie po raz ostatni w tym stuleciu!

Wiele osób twierdzi, że taki gatunek, jak 0451 RPG nie istnieje. Otóż zapewniam was, że nie tylko istnieje, ale ma się dobrze, a na Steam była nawet z tej okazji wyprzedaż. (Tutaj link do tej archiwalnej wyprzedaży: https://store.steampowered.com/sale/0451sale). Oczywiście należy rozróżnić gry z "gatunku" 0451, od gier 0451 RPG. Osobiście jest to mój ulubiony gatunek, więc fakt, że recenzja remaku gry System Shock z 2023 wypadła, jako setna, możecie uznać za "celowy przypadek" :). Poniżej geneza tego gatunku:

Grupa Dothackers wydała kompletne angielskie tłumaczenie gry .hack//LINK, action rpga na kieszonsolkę Sony Playstation Portable. Łatkę można pobrać ze strony autorów.

Pennywise, paul_met i aisha wydali kompletne angielskie tłumaczenie gry Goujin Senki, taktycznego rpga na pierwsze Playstation. Łatkę możecie pobrać ze strony Gaming Alexandria.

Cholok jeszcze roku nie kończy, bo ma do podzielenia się tekstem o jeszcze jednej grze (a tak naprawdę o trzech, a jeśli liczyć inne platformy, to wyjdzie jeszcze więcej - ale do tabelek wrzucam tylko raz) - na dawno nie odwiedzaną u nas platformę - The Legend of Heroes III: Song of The Ocean (PSP). Nie mam pojęcia czy widzimy się tu jeszcze w 2023, więc jakby co pamiętajcie żeby w Sylwestra "grać w grę!".

To, że ten rok będzie dobry dla gier RPG, wiedziałem już od zapowiedzi gier w 2022, ale tego, że Baldurs Gate 3 pozamiata na gali "The Game Awards" się nie spodziewałem. Żeby gra CRPG zdobyła główną nagrodę? Tego jeszcze nie grali. Jednak samo zwycięstwo BG na gali, to byłoby za mało, aby obronić tezę, że rok ten należał do tego gatunku, bo jak to mawiają: "Jedna jaskółka wiosny nie czyni". Dobrze więc, że w tym roku mamy ich całe stado. Poniżej 10 powodów, które bronią tej tezy:

1. BG3, które pozamiatało na gali "The Game Awards". Rozpisywał się nie będę, bo było o tym już wielokrotnie wspominane na stronie, a zainteresowanych odsyłam do recenzji oraz poprzednich newsów.

2. W gatunku H&S wyszło wyczekiwane Diablo IV, które ograłem już po tym felernym patchu 1.1, który prawdopodobnie pozbawił tę grę szansy na konkurowanie z BG o miano gry roku. Ja na szczęście ograłem diabła już po poprawkach tego, co zepsuł patch (połowa lipca było już dobrze) i w mojej opinii na ocenę minimum 9/10, ta gra zasługuje (recenzji brak, bo ograłem na battlenecie, ale może skuszę się napisać za jakiś czas, jak podejdę do gry po raz drugi).

3. Cyberpunk 2077 otrzymał dodatek "Widmo Wolności", a wraz z nim aktualizację 2.0, która w końcu po trzech latach naprawia główne mankamenty gry. Sam dodatek, to powrót do świetności Redsów, a my otrzymaliśmy opowieść, która sama w sobie rekompensuje premierowe mankamenty tego tytułu. Dodatek też zgarnął jedną statuetkę na TGA.

4. Aliens: Dark Descent, który okazał się zaskakująco dobrym taktykiem z mocnymi akcentami RPG, a na dodatek w czasie rzeczywistym. Po zapowiedziach spodziewałem się beznamiętnej i nudnej sieczki, a tu proszę bardzo, gra otarła się o dychę.

5. Kolejna, prawie idealna gra, to pokaz tego, jak powinno się robić kontynuacje. Remnant II, bo o niej mowa, odwodziła mnie od ogrania BG3 przez kilka dni, a to o czymś świadczy.

6. Genialny remake gry "System Shock" z 1994 roku. Jest to gra z gatunku 0451 RPG, czyli mojego ulubionego. Wiem, że wielu nie uznaje tego podgatunku, a gry te, często zalicza jako strzelanki, skradanki lub inne "-anki". W mojej opinii, te gry są kwintesencją RPG, bo odgrywanie roli, eksploracja oraz rozwój bohatera, są kluczowe. Tak, czy inaczej, jestem prawie na finiszu tego tytułu, a recenzja może jeszcze w tym roku (prognozuję minimum 9/10).

7. Bethesda dotrzymała słowa i szumnie zapowiadany "Starfield" miał premierę we wrześniu. Gra podobno jest klasykiem od Bethesdy, czyli olbrzymi, odrobinę rozlazły świat w klimatach SF z momentami dobrą fabułą i niezłym klimatem space opery.  Średnia nota w okolicach 83 punktów na Metacritic świadczy, że mamy do czynienia z dobrym RPG, aczkolwiek w tym roku konkurencja była na tyle silna, że gra przeszła bez większego szumu.

8. Jest jedna gra CRPG, która wyszła w 2023 roku i przez wielu uważana jest za nawet lepszą od BG3. Mowa tu o "Rogue Trader" od studia "Owlcat Games". Z tym stwierdzeniem jednak bym polemizował, bo gra, jest tak mocno zabugowana, że wielu graczom nie udaje się jej ukończyć właśnie z tego powodu (a ja z tego powodu wstrzymałem się z zakupem do przyszłego roku). To taki bardziej wczesny dostęp, bez wczesnego dostępu, aczkolwiek gra zapowiada się naprawdę miodnie i jak tylko ją podreperują, to nie omieszkam ograć (czyli za około rok). Trochę szkoda, że błędy uniemożliwiające rozgrywkę na premierę, to standard w przypadku tego studia, bo BG przydała by się odrobina konkurencji, aby Larian nie spoczęło zbyt mocno na laurach.

9. Saga Yakuzy ma się świetnie, a świadczy o tym najnowsza część o tytule: "Like a Dragon Gaiden: The Man Who Erased His Name" ufff...Dłuższego tytułu dawno nie widziałem. Gdyby dawano nagrody za najdłuższy tytuł, to mamy tegorocznego zwycięzcę. Wiele w tym temacie wam nie powiem, bo sam ukończyłem tylko część 0 (i prawdopodobnie na tym zakończę przygodę z tą serią), ale sądząc po recenzji Księdza_Malkaviana, do której odsyłam po więcej, fani będą kontent.

10. Ostatnia gra w tym zestawieniu, to ARMORED CORE™ VI FIRES OF RUBICON™ od studia "From Software". Gra zbiera świetne noty, a na Steam ma, aż 90% pozytywów. Trudno powiedzieć, czy ta gra pasuje do tego zestawienia, aczkolwiek mam ku temu pewne przesłanki. Rozwój oraz możliwość budowy swojego mecha, jest jedną z nich. Być może w przyszłym roku ogram, to sprawdzę czy moja intuicja tym razem się pomyliła.

Jest jeszcze jedna sfera, której nie poruszyłem w tym newsie, bo zwyczajnie jestem w tym temacie zielony. Chodzi oczywiście o całą gammę JRPG, które wyszły w tym roku. Od Pavlusa wiem, że Trails to Reverie dostało zachodnie wydanie oraz Trails to Azure (Ao no Kiseki) też wyszło na Steam, ale czy są to dobre gry? Tą jakże wielką i okrutnie niesprawiedliwą lukę, możecie uzupełnić w komentarzach.

PS.Nie wspomniałem też o grze Spider-Man 2 (RPG akcji), a jeśli chodzi o konsolę od Sony, to zdecydowanie dołożył on cegiełkę do tego roku. Konsole to obecnie nie moja bajka.

W ramach nadrabiania zaległości tłumaczeniowych czuję się zobowiązany wspomnieć, że angielskie tłumaczenie Tales of Destiny: Director's Cut na Playstation 2 (remake drugiej gry w serii Tales wydanej pierwotnie na pierwsze Playstation) od grupy Life Bottle Translations, jest od jakiegoś czasu całkowicie grywalne! Nie jest wersja finalna, a poprawki trwają cały czas, ale grę można już bez większych problemów przejść po angielsku. Łatkę możecie pobrać ze strony autorów.

dark_archon zaskoczył wczoraj wszystkich wydając pełne spolszczenie gry Pokemon Crystal na kieszonsolkę Gameboy Color! Warto dodać, że jest to kolejne, tym razem udane, podejście do dawnego projektu cina25 i dark_archona z roku 2001 (sic!). Nowe tłumaczenie jest wykonane całkiem od nowa z użyciem współczesnych narzędzi. W każdym razie, na fanów retro i Pokemonów łatka czeka na stronie autora. Bawcie się dobrze!

Za chwilę wyruszam do siostry na nierówną walkę z karpiem i barszczem z uszkami, ale zanim to nastąpi ku własnemu zaskoczeniu spełniam obietnicę z wczoraj i wrzucam kolejną zaległą recenzję. To znów Cholok, który jeszcze bardziej umacnia się na pozycji lidera tabeli Załogantów i gra King Arthur: Knight's Tale (PC). A mi pozostaje tylko przestawić się w tryb świąteczny i życzyć wam wszystkim z całego serca po staropolsku - NAWZAJEM.